Mozilla ostatnio pokazuje swoje innowacyjne oblicze. Nowości, jakie trafiają do Firefoksa pozytywnie zaskakują, czego mamy kolejny przykład. Nowa wysz...
Mozilla ostatnio pokazuje swoje innowacyjne oblicze. Nowości, jakie trafiają do Firefoksa pozytywnie zaskakują, czego mamy kolejny przykład. Nowa wyszukiwarka w Lisku zapowiada się rewelacyjnie i funkcjonalnie. W końcu fundacja nie kopiuje rozwiązań znanych z innych produktów, tylko idzie własną drogą i zaczyna być tą starą dobrą Mozillą, która wyznacza trendy. Podoba mi się to!
Dopiero co świat obiegła informacja o zmianie domyślnego dostawcy wyszukiwania, a teraz przebudowano całkowicie sam interfejs wyszukiwarki wbudowanej w przeglądarkę. Zmieniły się dwie rzeczy - przede wszystkim przebudowano mechanizm podpowiadania - frazy, które podsuwa teraz przeglądarka są posegregowane inaczej, bardziej logicznie. Nie to jednak jest jest najfajniejsze, a kafelki, które umieszczono poniżej.
Mozilla oddała swoim użytkownikom bardzo intuicyjne narzędzie do szybkiego używania dowolnej wyszukiwarki. Tak naprawdę zatem teraz za pomocą dwóch kliknięć możemy przeszukać dowolną stronę: zasoby Wikipedii, eBaya czy Twittera. Co jednak szczególnie istotne, użytkownik ma pełną kontrolę nad tymi ikonkami. W okienku ustawień znajdziemy wygodny panel zarządzania usługami - możemy je dodawać i usuwać, aktywować i dezaktywować - słowem pełna dowolność. To naprawdę nie jest nic wielkiego i skomplikowanego, ale sprawia wrażenie genialnego w swojej prostocie.
Mozilla przygotowała też coś dla programistów. Nowy interfejs to również nowe mechanizmy pozwalające na implementowanie własnych wyszukiwarek w przeglądarce. Użytkownik, który odwiedzi stronę zoptymalizowaną pod kątem nowej funkcji, po kliknięciu w wyszukiwarkę zobaczy dymek z poleceniem dodania nowej wyszukiwarki do przeglądarki. W ten sposób można w prosty sposób w wyszukiwarkę synonimów, encyklopedię albo słownik. Możliwości jest masa.
Nowy interfejs jest teraz dostępny w kanale beta. Jeżeli Mozilla nie zanotuje żadnego poślizgu, prawdopodobnie zobaczymy go w stabilnym wydaniu numer 34. Jest na co czekać. Mozilla właśnie udowadnia, że nie wystrzelała się z dobrych pomysłów i ma jeszcze siłę, aby zaskakiwać. To jednocześnie świetna reakcja na rezygnację z umowy z Google.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu