IFTTT, czyli potężne narzędzie do automatyzacji procesów z udziałem najrozmaitszych usług i urządzeń, od lat ma wierne grono użytkowników. Możliwości aplikacji są ogromne, przyznam szczerzę, że kiedy parę lat temu zacząłem się w nie zagłębiać i tworzyć na próbę gigantycznie długie łańcuchy które... naprawdę działały — byłem pod wielkim wrażeniem tego, na co ją stać. Na co dzień jednak sięgam po dwa proste Applety, które w zupełności mi wystarczają, ale jak chwalą się sami twórcy — obecnie ich usługa pozwala podłączyć 630 aplikacji i urządzeń, a każdego dnia dochodzą kolejne. Dotychczas panował w tym wszystkim spory chaos, ale ostatnia aktualizacja przyniosła więcej zmian, niż tylko czarną ikonkę z białym napisem — choć to ona rzuca się najbardziej w oczy!
Nowy porządek, dzięki któremu łatwiej się tam odnaleźć
Nowe IFTTT nareszcie zadbało o odpowiednie uporządkowanie dostępnych w programie Appletów. Od teraz nareszcie są one poukładane alfabetycznie według usług, z których korzystamy. Koniec z serwowaniem poszczególnych reguł jedna pod drugą w losowej kolejności, odnalezienie się w której było niemałym wyzwaniem.
Ale uproszczenie interfejsu i zapanowanie nad tamtejszym chaosem to wciąż jeszcze nie koniec. W najnowszej wersji aplikacji trzy sekcje połączono w jedną — nie ma tam już exploration, nie ma search, ani stories — wszystkie one zostały złączone w jedno. I by je przejrzeć, wystarczy skorzystać z polecenia get more, które czeka na nas tuż pod uporządkowanym zestawem usług — trudno to raczej pominąć ;-).
Wraz z tymi wszystkimi uproszczeniami, zmieniono także interfejs. Nowa wersja jest dużo bardziej intuicyjna i... prostsza w obsłudze. Oczywiście — jeżeli zaglądaliście do aplikacji na co dzień, przyzwyczajenie się do tamtejszych zmian może chwilę potrwać. Dla mnie najbardziej odznaczającą się nowością pozostaje jednak czarna ikonka, która wita na mnie na ekranie powiadomień. Dwa dni później — wciąż jestem zdziwiony, bo w pierwszej chwili nie rozpoznaję aplikacji, której dotyczy ;-).
Już teraz obok zmian których doczekała się aplikacja trudno przejść obojętnie, ale jak zapowiadają twórcy — na tym jeszcze nie koniec. Już teraz trwają prace nad kolejnymi, a przede wszystkim — nad rozbudową platformy z kolejnymi regułami, by IFTTT było jeszcze potężniejsze!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu