Jeżeli śledzicie rynek mobilny, to prawdopodobnie doskonale kojarzycie gry z .io na końcu. Wszystkie mają wspólny mianownik: stawiają na rywalizację (a może raczej — pseudorywalizację) w pozornym trybie multiplayer. Dunker.io dołącza do grona takich produkcji — tym razem oferując wyjątkowo prostą, ale jednocześnie wciągającą, rozgrywkę z koszykówką na pierwszym planie. A dokładniej rzecz ujmując: z rzutami do kosza.
Celem zabawy w Dunker.io jest oddanie jak najwięcej bezbłędnych rzutów do kosza podczas krótkich, bo trwających raptem po kilkadziesiąt sekund, kwartach. Na ekranie oprócz nas spotkamy jeszcze kilkoro innych rywali, którzy konkurują z nami o to, komu uda się zdobyć najwięcej punktów. W zależności od wyniku — dostajemy mniej lub więcej punktów doświadczenia, a wkroczenie na kolejne poziomy to coraz więcej wyzwań i utrudnień, które przygotowali dla nas twórcy Dunker.io — a ruszające się w ślimaczym tempie kosze to dopiero początek.
Mechanika zabawy opiera się o proste mazanie po ekranie — najbanalniejszym z gestów regulujemy wysokość i kąt rzutu, odrywając palec — piłka leci ku obręczy. Banał, prawda? I to jeszcze oklepany — w końcu to doskonale wszystkim znany schemat, który po prostu działa i bez większych kłopotów obsłużymy zabawę jedną ręką. A kolejne próby pobicia własnych wyników i pokonania przygotowanych przez twórców zabawy przeszkód są takie... naturalne. Syndrom jeszcze jednej rundy jest tu jak najbardziej obecny i działa aż za sprawnie ;).
Gra dopiero pojawiła się w mobilnych sklepach, ale jej twórcy już teraz informują, że to dopiero rozgrzewka — w drodze są aktualizacje, które mają przynieść jeszcze więcej urozmaiceń, dzięki czemu uda się przykuć graczy do ekranów na długie godziny. Jak się szybko okazuje, nawet ta wyjątkowo prosta (by nie napisać: niezbyt urodziwa) oprawa niespecjalnie w czymkolwiek przeszkadza, frajda zaklęta jest bowiem w samej rozgrywce. A ta, będąc idealną w swojej prostocie, po prostu działa!
Gra Dunker.io dostępna jest w App Store, w wersji uniwersalnej, za darmo. W ramach transakcji wewnątrz aplikacji za niespełna dziewięć złotych można pozbyć się reklam, które serwowane są m.in. po każdym meczu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
