Nowa limuzyna dla prezydenta Stanów Zjednoczonych ma wejść do służby jeszcze w tym roku. Nowa wersja najbezpieczniejszego samochodu na świecie ma być jeszcze bezpieczniejsza i nowocześniejsza.
Nowa limuzyna dla prezydenta USA! Donald Trump przesiądzie się do Bestii 2.0
Prezydent Stanów Zjednoczonych to jedna z najważniejszych osób na świecie. Nie dziwi fakt, że porusza się jednym z najbezpieczniejszych pancernych samochodów. Jak się okazuje jeszcze w tym roku Donald Trump przesiądzie się do najnowszej generacji popularnej Bestii - ostatnia generacja użytkowana jest od 2009 roku. Podobnie jak w poprzednich przypadkach samochód przygotowany zostanie przez Cadillaca – oczywiście we współpracy z amerykańską agencją ochrony prezydenta Secret Service.
Amerykański producent przygotowuje samochody prezydenckie nieprzerwanie od 1993 roku. Bestia 2.0, bo tak nazwały nową prezydencką limuzynę amerykańskie media, przez ostatnich 12 miesięcy przechodziła mordercze testy. Cała nowa flota ma liczyć aż 12 pojazdów, a tamtejszych podatników kosztować ma to prawie 16 milionów dolarów (ponad 55 milionów złotych). Nowe auto ma być jeszcze bezpieczniejsze od obecnie używanego. Ten ostatni waży około 8 ton, a pod maską pracuje potężny silnik diesla. Prezydencka limuzyna wytrzyma ostrzał zarówno z broni ręcznej, jak i automatycznej, a nawet różnego rodzaju ładunki wybuchowe. Całe auto ma szczelną kabinę z systemami podtrzymywania życia z zapewnieniem ochrony przed bronią biologiczną chemiczną.
Jak chwalą się przedstawiciele Cadillaca, nowe auto zostało zbudowane tak, by opancerzenie wytrzymało praktycznie każdy rodzaj zagrożenia. Z plotek znalezionych w internecie można wyczytać, że dach nowej Bestii ochroni pasażerów przed uderzeniem niewielkiego meteorytu.
Nowa Bestia 2.0 nie jest jedyną limuzyną prezydencką projektowaną w ostatnim czasie. Kilka dni temu motoryzacyjne media poinformowały o finalnym etapie projektu Orszak. W ramach tego programu nową limuzynę ma otrzymać też rosyjski prezydent Wladimir Putin, a premiera tego auta przewidziana została na początek maja bieżącego roku. Czyżby amerykański prezydent Donald Trump pozazdrościł nowego auta swemu rosyjskiemu odpowiednikowi?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu