Samsung ma sporo problemów ze swoim smartfonem Note 7. Szykując się do targów IFA w Berlinie, pamiętaliśmy o tym, że miało być to swego rodzaju święto producenta w związku z udaną premierą swojego urządzenia. Rzeczywistość okazała się być niezwykle brutalna - właściwie z tymi właśnie targami zbiegły się doniesienia o "wybuchowych właściwościach" sprzętu. Samsung bardzo zgrabnie operuje kryzysem i robi wszystko, co w jego mocy, aby negatywne skutki minimalizować.
Jak odróżnić wybuchowego Samsunga od bezpiecznego urządzenia? Sprawdź, co proponuje producent
Pisaliśmy dla Was ostatnio o przykrym wypadku w Kalifornii - Samsung Galaxy Note 7 pozostawiony w aucie prawdopodobnie przyczynił się do powstania pożaru. Smartfon był ładowany z gniazda zapalniczki samochodowej i kiedy właściciel samochodu i urządzenia oddalił się od nich, najprawdopodobniej doszło do eksplozji baterii w smartfonie, po czym płomienie zajęły auto. Piszemy "prawdopodobnie", gdyż przebieg wypadku dalej jest ustalany przez miejscową policję oraz ekspertów, natomiast istnieje sporo poszlak wskazujących właśnie na scenariusz, w którym Note 7 jest winowajcą feralnego zdarzenia.
Tymczasem w macierzystym kraju Samsunga - Korei Południowej, zostały wydane komunikaty, by osoby korzystające z Note'ów 7 (i które nie poddały się jeszcze wymianie sprzętu) natychmiast zaprzestały używania urządzenia, wyłączyły je i zostawiły w bezpiecznym miejscu. Pod żadnym pozorem nie mogą one być podłączone do jakiegokolwiek źródła zasilania. Okazuje się, że wiele wypadków z Note'ami 7 w roli głównej zdarzyło się właśnie podczas ich ładowania. Toteż warto uważać.
Ale nie wszystkie Note'y 7 są niebezpieczne
Samsung nie może sobie pozwolić na zakończenia życia Note'a 7 kompletnym blamażem. Sprzedawanie urządzenia będzie kontynuowane, ale warto wiedzieć, jakie urządzenia są wolne od tej wady. Te mają się sukcesywnie pojawiać na kolejnych rynkach i będą one odpowiednio oznaczone.
Smartfony Samsung Galaxy Note 7, które już będą wolne od wady powodującej eksplozję baterii, otrzymają stosowne oznaczenie na ich pudełku. Jeżeli znajdziecie model urządzenia z naklejką z niebieską literą "S", oznacza to, że ten Note jest już wolny od niebezpiecznego problemu. W ciągu najbliższych dni powinna się również pojawić strona internetowa, za pomocą której osoby, które już nabyły urządzenia Samsung Galaxy Note 7 mogą sprawdzić, czy ich urządzenie jest objęte programem wymiany. Ten system będzie również pomocny na lotniskach, gdzie w niektórych miejscach już ostrzega się przed korzystaniem z wadliwych urządzeń Note 7. Samsung nic więcej nie może zrobić, ale dobrze, że tę sprawę wziął "na klatę", choć niektórzy twierdzą, że stało się tak tylko dlatego, że skala problemu była zbyt duża, by zamiatać sprawę pod dywan. Mimo wszystko, działania producenta są absolutnie satysfakcjonujące.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu