Przystawki do telewizorów cieszą się coraz większą popularnością, co tak naprawdę dla nikogo nie powinno być specjalnym zaskoczeniem. Telewizory kilka lat temu wróciły do łask nawet wśród tych, którzy dotychczas dumni byli z tego, że nie posiadają takiego sprzętu w domu, bo nie oglądają telewizji. Tradycyjnej telewizji oglądać nie trzeba, ale wraz z rozwojem usług VOD stało się jasne, że duży ekran jest najzwyczajniej w świecie wygodniejszy, więc warto w niego zainwestować. Jest jednak pewien aspekt nowoczesnych telewizorów o których zbyt wiele się nie mówi. Same matryce starzeją się znacznie wolniej niż oprogramowanie i procesory, które są tam dorzucane. Stąd też rosnąca popularność przystawek. Lokalnie królem od lat pozostaje Xiaomi MiBox — prawdopodobnie spora w tym zasługa świetnego stosunku jakości do ceny. Ale kto wie, może urządzeniu brandowanemu marką Nokia (lokalnie przecież uwielbianą i świetnie się kojarzącą) sprzętowi uda się podbić serca użytkowników. A taka przystawka, według informacji podanych przez Golem, zbliża się wielkimi krokami.
More info on the new Nokia Set-top box.
Sold for 100€, Amlogic S905X3 & ATV 10. Bit more expensive than other #AndroidTV devices in Europe, but it comes with a nice selection of ports, a much better SoC & a cool remote. No info on Dolby Vision/Atmos support.
OEM is @SEIRobotics https://t.co/54svm6LImY pic.twitter.com/V4v15GBSTy— Android TV Guide (@androidtv_rumor) November 4, 2020
Sprzęt o którym mowa to Streaming Box 8000 od Streamview, który doczekał się opakowania z nazwą uwielbianej marki. Co przygotowali dla nas twórcy sprzętu? Przede wszystkim wsparcie dla 4K, które staje się coraz bardziej powszechne, choć na tę chwilę nie wiadomo czy / jakie wsparcie dla HDR oferuje przystawka. Sprzęt ma działać pod kontrolą systemu Android 10, a wszystko to w oparciu o procesor Amlogic S905X3. Nie zabrakło tam także całego zestawu portów: w tym HDMI, Audio, USB typu C, USB typu A oraz Ethernet. Tym co jednak najbardziej mnie zaskakuje w powyższym sprzęcie pozostaje pilot. Duży i nieporęczny, nijak nie przypominający moich ulubionych urządzeń tego typu. Chociaż jego plusem zdecydowanie są cztery klawisze odpowiadające za szybkie skróty do najpopularniejszych aplikacji VOD oraz sklepu: YouTube, Netflix, Amazon Prime Video, Google Play.
Największe „ale” przystawki do telewizora sygnowanej marką Nokia? Jej cena. Sprzęt ma być wyceniony na 100 euro, czyli blisko 450 złotych. Drogo — tym bardziej jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wspomniany wyżej Xiaomi Mi Box 4K standardowo kosztuje 300 PLN (a sprawdzając to w sklepie mi-home.pl odkryłem, że jest obecnie 40 złotych tańszy, a szybki rzut okiem na Pepper uświadomił mi, że w dobrych promocjach można go nabyć nawet za 200 PLN). Nie wydaje mi się, by taki sprzęt miał szansę zawojować nasz lokalny rynek, nie pomoże tu nawet uwielbiana marka. A to że potencjalnie może być lepszy? No cóż: Nvidia Shield jakościowo też zjadała konkurencję, ale co z tego, skoro kosztowała małą fortunę. Największe szanse wciąż wróżę Chromecastowi z Google TV.
Więcej z kategorii Nokia:
- Nokia planowała wypuścić „następcę” legendarnego modelu N95
- LTE szybciej będzie na Księżycu, niż w we wsi pod Warszawą
- Nokia nie zwalnia tempa. Pokazała dwa nowe smartfony i akcesoria
- Pamiętacie te modele Nokii? Dałbym wiele, żeby wróciły w pełnej chwale
- Nokia prezentuje telewizor 4K z Android TV. Na polskim rynku mógłby nieźle namieszać