Na targach IFA w Berlinie firma przedstawiła również kilka innych urządzeń oraz ciekawą koncepcję dotyczącą… wypożyczania smartfonów.
Nokia pokazała ekologiczny telefon zrobiony ze śmieci. Obawiam się, że w tej cenie właśnie się tam nadaje...
Jeden z moich redakcyjnych kolegów stwierdził, że pisanie o Nokii to jak kopanie leżącego. Ale ja się z nim nie zgadzam, bo choć rzeczywiście trudno napisać coś dobrego o jej ostatnich urządzeniach, to jednak intrygująco wyglądają jej biznesowe pomysły.
Pierwszy jest dość oczywisty i modny wśród producentów – to „ekologia”. Ale drugi jest bardziej oryginalny, choć na razie niedostępny w Polsce – eksperyment zostanie przeprowadzony na mieszkańcach Niemiec i Wielkiej Brytanii. To „subskrypcja” na smartfon.
Smartfon z recyklingu
Zacznijmy jednak od punktu nr. 1. Nokia X30 5G – bo o niej tu mowa, to jak chwali się producent – najbardziej ekologiczny smartfon w historii. Jego rama jest wykonana w 100 proc. z przetworzonego aluminium, plastikowy tył w 65 proc. Ekologia bije też z opakowania – pudełko jest bardzo małe, wykonane z materiału w 100 proc. certyfikowanego przez FSC. Forest Stewardship Council to organizacja odpowiedzialna za certyfikację lasów oraz wszelkiego rodzaju wyrobów z drewna i papieru. Nokia szczyci się również usunięciem z pudełka ładowarki, co: pozwala na zmniejszenie emisji CO2 podczas transportu oraz ograniczenie e-odpadów.
Poza tym, jak chwali się firma:
Nokia X30 5G nie dopuszcza kompromisów w kwestii wydajności. Jest wyposażona w szereg funkcji premium, dając najlepsze dotychczas wrażenia z robienia zdjęć. Aparat PureView 50 MP wykorzystuje optyczną stabilizację obrazu (OIS) i sztuczną inteligencję, aby rejestrować oszałamiające, ultraszerokokątne i żywe ujęcia nocne. Jest chroniony odpornym na zarysowania szkłem Corning® Gorilla® Glass z DX+, które przepuszcza 98% światła do czujnika, a zawartość ożywia wyświetlacz PureDisplay o przekątnej 6,43 cala z jasnymi kolorami i płynnym wyświetlaniem.
Dla porządku. Nokia X30 5G jest napędzana Snapdragonem 695 5G, dostępna w Polsce konfiguracja to 8/256 GB z pamięcią UFS 3.0. Oprócz obiektywu głównego mamy jeszcze szeroki kąt 13 MP oraz 16 MP selfie. Wyświetlacz to AMOLED z 90 Hz odświeżaniem i jasnością 450 nitów która może być podbita do 700 nitów. Bateria ma pojemność 4200 mAh i można ją ładować z mocą 33W, oczywiście po znalezieniu odpowiedniej ładowarki.
Taki zestaw Nokia wyceniła na 2499 zł. Co czyni ten smartfon chyba najdroższym urządzeniem z tym procesorem. Nawet Sony, które słynie przecież z wysokich cen, chce za Xperię 10 IV z tym samym chipem mniej – 2299 zł. W dodatku niektóre sklepy już przeceniły ją o ponad 300 zł…
Subskrybcja na smartfon
Najbardziej intrygującym pomysłem firmy jest jednak subskrypcja Circular. O co w niej chodzi? W cenie od 12 do 30 euro miesięcznie będzie można używać smartfonu Nokii, który po zakończeniu wypożyczenia oddajemy firmie.
W ramach tego modelu subskrypcji, urządzenia Nokia poddawane są recyklingowi, odnawianiu i ponownie wykorzystane lub trafiają do osób, które najbardziej tego potrzebują. Ponadto subskrypcja daje ludziom pełną swobodę wyboru i zmiany abonamentu. Wszelkie przypadkowe uszkodzenia, zgubienie lub kradzieże zostaną załatwione bez oddzielnych kosztów miesięcznych, a w razie potrzeby zorganizujemy szybką wymianę.
Na razie z usługi będą mogli korzystać mieszkańcy Niemiec i Wielkiej Brytanii ale Nokia zapowiedziała, że będzie ona dostępna globalnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Co jeszcze pokazała firma?
Nokia zaprezentowała również model Nokia G60 5G za 1599 zł. (telefon stworzony, aby trwać), budżetowy C31 (zapewnia trwałość i trzydniowy czas pracy baterii) i tablet T21 za 1299 zł. (niezawodny i przyjazny rodzinie). Do tego dochodzą słuchawki Clarity Earbuds 2 Pro i głośnik Nokia Portable Wireless Speaker 2. Oczywiście w każdym z tych urządzeń wykorzystane zostały materiały z recyklingu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu