Technologie

Brawo, Nokia! O tej marce mówiło się najwięcej podczas targów MWC 2017!

Jakub Szczęsny
Brawo, Nokia! O tej marce mówiło się najwięcej podczas targów MWC 2017!
Reklama

Bez wątpienia, Nokia jedzie na wózku złożonym z sentymentów. Przed rewolucją smartfonową to właśnie ten producent był wskazywany jako najlepszy twórca rozwiązań komunikacyjnych i w okresie największej świetności marki, udowadniały to również liczby. Po kilku latach nieobecności i wcześniejszej porażce w konfrontacji z nowymi realiami na rynku mało kto wierzył w udany powrót Nokii. Wygląda jednak na to, że pierwsza faza ataku się udało.

Mimo, że w trakcie MWC 2017 mieliśmy do czynienia z mocnymi premierami - głównie ze strony Sony oraz Huawei, to właśnie Nokia zyskała największe zainteresowanie mediów. Miało to związek nie tylko z pokazaniem zupełnie nowych urządzeń oraz wprowadzeniem swojego portfolio na światowe rynki. Dużo dobrego dla powracającej marki zrobiła również nowa inkarnacja kultowego modelu 3310, który co prawda zebrał mieszane recenzje, aczkolwiek zapewnił Nokii bardzo dużo wzmianek w mediach. Dane pozyskane przez Brandwatch obejmują okres od 27 lutego do 2 marca 2017 roku i bazują na próbce 10% wszystkich monitorowanych wzmianek.

Reklama

Co ciekawe, Huawei, który pokazał kolejnego udanego flagowca może pochwalić się o połowę mniejszym zainteresowaniem w mediach. Tuż za chińskim producentem znalazł się Samsung, którego pozycja w tym zestawieniu nie dziwi - Koreańczycy zdecydowali się nie pokazywać Galaxy S8 w trakcie targów, dopiero pod koniec tego miesiąca będziemy mogli obserwować nagły przyrost zainteresowania poczynaniami tego giganta. Sony, które pokazało flagowca Xperia XZ Premium nie uplasowało się nawet w pierwszej dziesiątce.

Co nam mówi wysokie zainteresowanie Nokią?

Po pierwsze, marka bardzo zręcznie w kwestii marketingu podeszła do swojego powrotu na światowe rynki. Wydanie odświeżonego modelu 3310, jak wspomniałem nie ma dla tego producenta znaczenia biznesowego. Wokół zmartwychwstania fińskiej legendy trzeba było zrobić ogromny szum - to bez wątpienia się udało. Eksperci oraz komentatorzy wydarzeń w środowisku nowych technologii niekoniecznie byli zachwyceni odświeżeniem kultowego modelu telefonu, nie na miejscu są również porównania obydwu sprzętów. Podstawową funkcją Nokii 3310 2017 jest wywołanie ogromnego zainteresowania i zwrócenie uwagi konsumentów na powrót lubianego producenta, nic więcej.

Po drugie, okazało się, że marka Nokia nawet po kilku latach nieobecności w dalszym ciągu jest rozpoznawalna i co ważne - lubiana. Mimo porażki na rynku smartfonowym, fińskiego producenta uważa się za twórcę jednych z najważniejszych telefonów komórkowych na świecie, cały czas wskazuje się na niezawodność wydanych przez niego sprzętów oraz renomę. To dosyć kuriozalna sytuacja - wbrew pozorom nie jest to też powód do otwierania szampanów w Espoo. Nokia bowiem musi teraz mocno się pilnować, aby nie zawieść oczekiwań rynku, które są rzecz jasna bardzo wysokie. Należy wystrzegać się wszelkich wpadek, jakie mogą się przydarzyć w trakcie obecności na rynku smartfonowym. Będzie to o tyle trudne, że za produkcję urządzeń nie odpowiada sama Nokia (choć ma duży udział na etapie projektowania), lecz HMD Global - firma, w której co ciekawe pracuje wielu byłych pracowników legendarnej marki.

Niektórych może zdziwić zainteresowanie Nokią w kontekście zaprezentowanych podczas MWC urządzeń. 4 telefony komórkowe (3 smartfony + 1 wydany wcześniej na rynek chiński i 1 feature phone), z czego żaden z nich nie jest flagowcem. Prawdę mówiąc, żaden z tych sprzętów nie jest szczególnie ciekawy, nie odznacza się ogromnymi innowacjami. Obecne portfolio Nokii to raczej zapowiedź poważniejszej ofensywy, która miałaby nastąpić jeszcze w tym roku za sprawą wydania na rynek flagowca z prawdziwego zdarzenia. Obecnie oferowane telefony mają za zadanie "sprawdzić" rynek - określić, jak duże jest jeszcze zainteresowanie Nokią i czy na wspomnianym wyżej wózku złożonym z sentymentów można daleko ujechać.

Siła marki Nokia ujawnia się również w szczytowych momentach zainteresowania tematami podczas MWC

Brandwatch skonstruował również wykres ukazujący szczytowe momenty zainteresowania konkretnymi tematami. Za dwa krytyczne momenty w tym zestawieniu odpowiada właśnie Nokia - po raz pierwszy głośno się o niej zrobiło wtedy, gdy użytkownicy dostali do rąk pokazowe egzemplarze 3310. Po raz drugi miało to miejsce w dzień po premierze urządzenia, gdy zaczęto konstruować analizy dotyczące obecnej sytuacji na rynku.

Najważniejsze tematy podczas MWC - Sony nie ma się z czego cieszyć, targi wygrały 5G oraz IoT

We wzmiankach królowały takie tematy jak IoT oraz 5G. To nic dziwnego - nowy standard komunikacyjny coraz śmielej puka do naszych drzwi, na co wskazywaliśmy m. in. w tekście opisującym oczekiwane parametry sieci 5G. Twórcy sprzętu, a także oprogramowania bardzo mocno interesują się tym zagadnieniem - wykorzystanie łączności bezprzewodowej w znacznie większej prędkości, przy okazji mniejszych opóźnień i znacznie większej efektywności infrastruktury to ogromne szanse dla twórców rozwiązań z kręgu Internet of Things. Przenikanie się ogromnego zainteresowania tymi tematami nie stanowi dla nas żadnego zaskoczenia - od dawna wiadomo, że ekspansja nowego standardu komunikacyjnego jest potrzebna, aby rynek IoT mocno wystrzelił w górę. 5G będzie o tyle ważne, że zapewni również komfortową wymianę danych w kontekście autonomicznych aut (odległa pieśń przyszłości), o których co ciekawe nie było zbyt głośno podczas targów. W sumie, MWC nie są targami motoryzacyjnymi, choć niewykluczone, że zostaną wzbogacone również o ten sektor produktów.

W śródtytule mówiliśmy o Sony, które nie ma się z czego cieszyć. I tak jest w istocie, mimo dobrych ocen flagowej premiery Japończyków, tematy związane z 4K oraz HDR nie zyskały szczególnie dużego zainteresowania ze strony mediów. O tych technologiach mówiło się znacznie mniej w stosunku do m. in. dronów, AR, autonomicznych samochodów, czy VR. Smartfony ogółem były trzecim tematem podnoszonym w mediach przy okazji MWC. Mimo słusznej koncepcji na wyprodukowanie telefonu pasującego do sygnalizowanego segmentu "premium", Sony musi pogodzić się z tym, że użytkownicy nie tego oczekują od urządzeń mobilnych. Tryb HDR w ekranie smartfona nie jest czymś, co rzuca na kolana - chyba, że przy okazji producent zaproponowałby rozwiązanie VR-owe, które uprawomocniłoby ten krok. Ekran 4K to również dodatek, który niekoniecznie musi zwracać uwagę konsumentów - ci już teraz doskonale wiedzą, że wystarczy im Full HD lub 4K. Niekoniecznie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że takie rozdzielczości nie wpływają dobrze np. na żywotność baterii.

Reklama

Zainteresowanie w trakcie targów MWC należy traktować jak barometr trendów na ten rok

Choć to dopiero początek nowego roku w technologiach, informacje pozyskane przez Brandwatch należy wziąć pod uwagę w trakcie konstruowania prognoz dotyczących tego roku. Już teraz wiemy, że istnieje ogromne zainteresowanie technologiami IoT i 5G, które są ze sobą ściśle powiązane. Nie można zapominać o Nokii, która stoi obecnie przed trudnym sprawdzianem, od powodzenia którego zależy dalszy los marki na rynku. Warto jednak poczekać jeszcze na inne kluczowe premiery - Samsung po porażce z Note'em 7 musi udowodnić, że jest w stanie robić nie tylko dobre, ale i również niezawodne telefony. Jesienią będziemy obserwować Apple, które ma sporo do udowodnienia w zakresie swojej obecności na rynku smartfonowym. Pewne jest jedno - ten rok będzie niezwykle ciekawy i spodziewamy się obfitości emocji związanych z konkurowaniem światowych gigantów technologicznych.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama