Technologie

Sterowanie robotami za pomocą myśli staje się coraz łatwiejsze

Marcin Hołowacz
Sterowanie robotami za pomocą myśli staje się coraz łatwiejsze

Ludzie z MIT Computer Science and Artificial Intelligence Laboratory (CSAIL) oraz Boston University pracują nad udoskonalaniem metod sterowania robotami za pomocą umysłu. To bardzo fajny temat mogący się kojarzyć z fikcją naukową, lecz prawda jest taka, że od jakiegoś czasu to zdecydowanie bardziej nauka niż fikcja.

Rejestrowanie fal mózgowych

Przykładowo, parę lat temu szwajcarscy badacze pochwalili się swoim pomysłem na umożliwienie niepełnosprawnym osobom wykorzystywania prostego robota do prowadzenia telekonferencji. Sama komunikacja przebiegała za pośrednictwem zwykłego laptopa, natomiast znajdował się on na stoliku wyposażonym w kółka. Dzięki temu użytkownik mógł wyobrażać sobie, że porusza nogami lub rękami i tym samym sprawiał, iż robot zaczynał jeździć po pomieszczeniu. Działo się tak ze względu na wykorzystanie elektroencefalografu (EEG), który rejestruje fale mózgowe.

Rzecz w tym, że opisana powyżej metoda wymaga dużego skupienia i dość specyficznego rodzaju myślenia, co na dłuższą metę może być trochę męczące lub najzwyczajniej mało praktyczne w niektórych sytuacjach. Dlatego pracownicy naukowi z CSAIL i Boston University skupili się na optymalizowaniu metod związanych ze sterowaniem robotami, przy wykorzystaniu EEG.

Elektrody znajdujące się na specjalnym czepku rejestrują zmiany potencjału elektrycznego, które są wywoływane przez aktywność neuronów. W tym wypadku system został tak opracowany aby wyłapywać określony rodzaj tej aktywności, określany jako „error-related potentials”, które mają miejsce w momencie gdy mózg dostrzega błędy. Gdy tylko użytkownik zobaczy, że robot się pomylił, stosowny rozkaz nakazuje maszynie dokonania korekty. Na demonstracji pokazano dość zero-jedynkowy przykład, w którym nie ma miejsca duża ilość skomplikowanych czynności, a więc jeśli doszło do błędu, poprawne rozwiązanie może być tylko jedno.

Sterowanie w czasie rzeczywistym

Algorytm oparty na nauczaniu maszynowym pozwala na sterowanie poczynaniami robota w czasie rzeczywistym, ponieważ klasyfikuje fale mózgowe w ciągu 10 – 30 milisekund. Dlatego w przyszłości może być dobrym narzędziem do nadzorowania pracy różnych maszyn.

Mogę sobie wyobrazić, jak tego typu system zostaje wykorzystany w celu umożliwienia danej osobie monitorowania pracy robotów, które zajmują się wykonywaniem zadań zbyt niebezpiecznych dla ludzi, na przykład na linii produkcyjnej lub nawet pod wodą czy w kosmosie. Alternatywnie taki system mógłby również umożliwić nadzorowanie autonomicznie jeżdżącego samochodu, który wciąż będzie jechał samodzielnie, lecz człowiek będzie miał możliwość skorygowania jego błędów, gdyby do nich doszło – mówi Joseph DelPreto z CSAIL.

Z kolei dyrektor CSAIL, Daniela Rus wyjaśnia, że podczas pokazanej demonstracji, człowiek musi jedynie obserwować pracę robota i w swoich myślach zgodzić się z nim lub też nie. To wystarczy do skorygowania jego poczynań. Jest to istotne z tego względu, że nie wymaga to żadnego dodatkowego treningu od osoby nadzorującej maszynę - to robot dostosowuje się do użytkownika a nie na odwrót.

Podstawowym celem dla naukowców będzie dalszy rozwój algorytmów sterujących tym procesem, po to aby można było stosować metodę w przypadku bardziej złożonych zadań, mających więcej niż tylko dwie możliwe czynności. Wtedy faktycznie będzie można mówić o całkiem przełomowej metodzie sterowania pracą robotów.

Źródło 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu