Mobile World Congress w Barcelonie to miejsce premiery wielu smartfonów od różnych producentów. Wczoraj oficjalnie zaprezentowany został Samsung Galaxy S9/S9+ i to on skupia na sobie główną uwagę, ale to nie jedyna premiera. Nokia też pokazała kilka nowych smartfonów, które trafią na rynek globalny, w tym oczekiwany model Nokia 7 Plus.
Fiński HMD Global, który produkuje obecnie smartfony pod marką Nokia poczyna sobie coraz lepiej na rynku. Już w zeszłym roku sprzedał więcej smartfonów niż Google, HTC czy Lenovo, a oferta z każdym miesiącem staje się tylko lepsza. Nie inaczej jest w przypadku ostatnich premier. Na rynek trafią w kwietniu dwa nowe modele należące do inicjatywy Android One - Nokia 6, Nokia 7 Plus i Nokia 8 Sirocco, a także jeden z pierwszych smartfonów dla rynków rozwijających się z Androidem Go - Nokia 1.
Nokia 8 Sirocco nie jest stricte następcą modelu Nokia 8, ten smartfon producent plasuje jeszcze klasę wyżej, co niestety potwierdza też cena ustalona na poziomie 749 euro. W zamian za to otrzymamy wyświetlacz OLED o przekątnej 5.5 cala i rozdzielczości 2560x1440 pikseli, procesor Snapdragon 835 z 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB wbudowanej pamięci w standardzie UFS 2.1. Z tyłu obudowy znajdziemy dwa sensory optyczne o rozdzielczości 12 MPix (f/1.75) i 13 MPix (f/2.6), z których jeden pełni funkcję teleobiektywu, a na froncie kamerkę 5 MPix (f/2.0).
Jak przystało na model z najwyższej półki mamy tutaj do dyspozycji modem LTE Cat. 12 osiągający transfery na poziomie 600 Mbps przy pobieraniu i 150 Mbps przy wysyłaniu (agregacja częstotliwości), WiFi 802.11ac z MIMO, Bluetooth 5.0, NFC oraz czytnik linii papilarnych. Wymiary telefonu do 140.93 x 72.97 x 7.5 mm, a pojemność wbudowane baterii wynosi 3260 mAh. Warto też dodać, że Nokia 8 Sirocco obsługuje szybkie ładowanie (Quick Charge 4.0) oraz ładowanie bezprzewodowe w technologii Qi.
Nokia 7 Plus szykuje nam się na miejsce solidnego średniaka. W zamian za niespełna 400 euro otrzymujemy ekran w formacie 18:9 o przekątnej 6 cali i rozdzielczości 2160x1080 pikseli, procesor Snapdragon 660 (8 rdzenie, taktowanie max. 2.2 GHz), 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB pamięci na dane. Spory nacisk położono także na jakość zdjęć. Z tyłu znajdziemy dwa sensory optyczne - 12MPix, f/1.75 i 13 MPix, f/2.6 - oba wspierane optyką firmowaną przez firmę ZEISS. Z przodu natomiast znalazło się miejsce na aparat 16 MPix, f/2.0. Całości dopełnia LTE Cat.7 (300/100 Mbps DL/UL), WiFi 802.11ac, Bluetooth 5.0, NFC, czytnik linii papilarnych oraz spora bateria o pojemności 3800 mAh z funkcją szybkiego ładowania, która ma zapewnić nawet 2 dni normalnej pracy.
Wymiary to 158.38 x 75.64 x 7.99 mm (obiektyw aparatu wystaje o dodatkowe 1.5 mm). To czym chwali się producent to obudowa, wykonana z jednego kawałka aluminium, które było później poddane dwukrotnej anodyzacji. Warto też odnotować, że Nokia 7 Plus zadebiutuje z Androidem 8.0, a częste aktualizacje powinna jej zagwarantować obecność w programie Android One. Martwić może jedynie cena, w Polsce 399 euro przełoży się pewnie na okolice 2000 PLN, a w tym rejonie konkurencji też nic nie brakuje.
Druga generacji Nokii 6 to nie taka znowu nowość, bo dostępna jest w już w Chinach od jakiegoś czasu, ale teraz potwierdzono, że w kwietniu zawita także do Europy w cenie 279 euro. Dla przypomnienia dodam, że zapowiada się na świetnego konkurenta dlaXiaomi Mi A1, bo również będzie należała do programu Android One, co zwiastuje szybkie aktualizacje. Nokia 6 2018 wyposażona została w ekran o proporcjach 16:9 o przekątnej 5.5 cala i rozdzielczości 1920x1080 pikseli, procesor Qualcomm Snapdragon 630, 4 GB pamięci RAM oraz 32/64 GB pamięci na dane. Tutaj mamy jednak mały zgrzyt, bo jest to pamięć w standardzie eMMC 5.1, a nie UFS, co wyraźnie limituje transfery.
Poza tym do dyspozycji mamy aparat o rozdzielczości 16 MPix (f/2.0) i przednią kamerę 8 MPix (f/2.0). Łączność zapewnia modem pracujący w standardzie LTE Cat. 4 (150/50 Mbps - DL/UL), WiFi 802.11n, Bluetooth 5.0 oraz NFC, a na obudowie znajdziemy również port USB typu C, czytnik linii papilarnych i gniazdo słuchawkowe. Wymiary tego smartfona to 148.8 x 75.8 x 8.15 mm, a pojemność baterii to sensowne 3000 mAh. Cena na poziomie 279 euro, po doliczeniu VATu i przeliczeniu na złotówki będzie się pewnie wahała w okolicach 1100-1200 PLN. Szczerze powiedziawszy to mogłoby być nieco lepiej.
Nokia 1 to jeden z pierwszych smartfonów wyposażony w system Android Go. Podobnie jak cały szereg aplikacji jakie w ostatnim czasie przygotował Google, jest to również wyraźnie okrojona, a przez to szybsza wersja systemu, która ma sprawnie działać nawet na urządzeniach o słabej specyfikacji. Niech więc nie dziwi was fakt, że Nokia 1 posiada wyświetlacz o przekątnej 4.5 cala i oszałamiającej rozdzielczości 854x480 pikseli. To jednak nie wszystko, bo mamy tu tylko 1 GB pamięci RAM, czterordzeniowego Mediateka MT6737M (4x Cortex-A53 1.1 GHz) oraz 8 GB wbudowanej pamięci na dane. O dziwo znalazło się też miejsce na aparat 5 MPix i przednią kamerkę 2 MPix. Android Go jest już w wersji 8.0, a wbudowany akumulator oferuje pojemność 2150 mAh. Sugerowana cena urządzenia to 85 USD.
Ostatnim telefonem jaki pokazano na MWC jako nowość jest model 8110, znany głównie z kultowego filmu jakim jest Matrix. Rozsuwany tzw. feature phone, pozycjonowany jest jako drugi, zapasowy telefon, który może przydać się np. podczas urlopu gdy chcemy odciąć się od powiadomień z tradycyjnych smartfonów. Argumentacja może nie do końca trafiona, bo Nokia 8110 wyposażona została w modem LTE i takie aplikacje jak Google Assistant, Google Maps, Facebook, Twitter czy kultowy wąż. Co więcej jako typowy, prosty telefon, bateria ma zapewnić nawet 25 dni w trybie oczekiwania.
Nokia 8110 działa pod kontrolą systemu Smart Feature OS by KaiOS, bazuje na platformie Qualcomm 205 (dwa rdzenie, 1.1 GHz), posiada 512 MB pamięci RAM, 4 GB na dane oraz wyświetlacz 2.4 cala (QVGA). Nie zabrakło aparatu o rozdzielczości 2 MPix, WiFi 802.11n oraz Bluetooth 4.1 czy nawet GPS'a. Pojemność baterii to 1500 mAh co nie robi wrażenia biorąc pod uwagę czas czuwania jaki obiecuje HMD Global. Telefon dostępny będzie w żółtym kolorze, nawiązującym do banana, podobnie jak jego kształt oraz czarnym. Cena została ustalona na 79 euro.
Źródło obrazków: Nokia
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
