HMD Global sukcesywnie rozbudowuje ofertę smartfonów, które mają coraz większy wpływ na wyniki sprzedaży. Wkrótce powinny wyprzedzić nawet klasyczne telefony Nokii. Za kilka dni poznamy budżetowy model 1 z Android Go oraz z wyższej średniej półki 7 Plus. Co jednak najważniejsze, nie będą to jedyne nowości w najbliższym czasie.
Nauka nie idzie w las
W zeszłym roku Nokie 5 oraz 6 były krytykowane najbardziej za użyty procesor. Mimo wszystko Snapdragon 430 w ich przypadku nie stanowił najlepszego dostępnego rozwiązania i nikt nie obraziłby się, gdyby postawiono na wydajniejsze układy. W tym roku producent wziął sobie to do serca. Przygotujcie na model 4.
Podstawa każdej firmy to oferta skierowana do każdego użytkownika. Finowie dysponują już propozycjami w każdym segmencie, więc teraz jest czas na jedynie uzupełnianie luk. Nokia 4 będzie smartfonem z niższej średniej półki. Obstawiam cenę na poziomie 899 złotych – napędzać ją będzie ośmiordzeniowy Snapdragon 450. W ten sposób rywalizacja z Xiaomi stanie się rzeczywistością i kto wie, czy to nie legendarna firma wyjdzie z niej zwycięsko.
Niespodziewany flagowiec
Od kilku miesięcy docierają do nas ciągle wieści na temat nowego high-enda. Sama Nokia 8 to model udany, ale nie można w jej przypadku ukryć również pewnego zawodu – każdy spodziewał się po niej więcej. Nic dziwnego, że niedługo powinniśmy doczekać się premiery czegoś lepszego. Prezentacja tego urządzenia ma odbyć się najpewniej w sierpniu lub wrześniu, więc producent ma jeszcze sporo czasu, aby go dopracować.
Co jednak najciekawsze, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie to Nokia 10, a Nokia 8 Pro, chociaż do czasu prezentacji może to jeszcze ulec zmianie. Pewne jest natomiast zastosowanie Snapdragona 845, wyświetlacza o proporcjach 18:9, aparatu z optyką Zeissa oraz optycznym zoomem. Być może pojawi się nawet pięć sensorów fotograficznych. Zdecydowanie firma wreszcie stworzy bezkompromisowego high-enda.
źródło: GSM Arena, Android Community
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu