Ciekawe strony

Nokaut.pl czyli cios prosto w nos czy samobój?

Grzegorz Marczak
Nokaut.pl czyli cios prosto w nos czy samobój?
7

Dwukrotnie pisałem o serwisie nokaut.pl – ponieważ moje notki bazowały na tym co serwis reprezentował sobą będąc wersją „beta” dlatego postanowiłem napisać o nim po raz 3 ponieważ serwis ten został uruchomiony produkcyjnie (czyli napis „beta” zniknął z loga serwisu). Ostatnio ku radości mojego sy...

nokaut.plDwukrotnie pisałem o serwisie nokaut.pl – ponieważ moje notki bazowały na tym co serwis reprezentował sobą będąc wersją „beta” dlatego postanowiłem napisać o nim po raz 3 ponieważ serwis ten został uruchomiony produkcyjnie (czyli napis „beta” zniknął z loga serwisu).

Ostatnio ku radości mojego syna (5 lat i ogrywa mnie w FIFE) zakupiłem dla niego i dla siebie :) konsole xbox 360. Gramy na razie w wszelkiego rodzaju gry sportowe i to głównie nie w najnowsze wersje (ze względu na dość duże ceny nowych gier). Dla wszystkich którzy nie mieli do tej pory do czynienia z grami konsolowymi dość kluczową informacją jest że są one ok. 100% droższe od gier na PC czyli ich cena wacha się pomiędzy 150-250 PLN ( właściwie wszystkie nowe gry wydawane w tej górnej granicy cenowej).

Do tej pory wyszukiwarek cen raczej nie używałem – ale pomyślałem sobie iż skoro mam kupić mojemu synkowi grę na mikołaja to przy okazji sprawdzę jak zachowuje się nasza nowa wyszukiwarka nokaut.pl

Nokaut.pl reklamowała się jako produkt zrobiony zgodnie z trendem web 2.0 – autorzy byli przekonani (jak również inwestorzy) o sukcesie tego serwisu. Zadanie jest dość trudne ponieważ rynek wyszukiwarek cenowych zdominowany jest przez dwa serwisy ceneo.pl i skapiec.pl.

Wybór gry którą chciałem kupić nie był trudny, miała to być piłka nożna więc zdecydowałem się na FIFA 06 ( nie kupuję najnowszych wersji ze względu na cenę i moim zdaniem dość małe różnice w samej rozgrywce).

Przystąpiłem ochoczo do szukania ceny na grę którą chciałem kupić. Oto jak w punktach przedstawiała się moja droga poszukiwań.

1. Wywołuję stronę nokaut.pl

2. Przechodzę do sekcji Gry i konsole (http://www.nokaut.pl/gry-i-konsole/)

3. Na pierwszym ekranie nie mogę doszukać się podziału gier w zależności od sprzętu czyli (PC, PS2, XBOX itp.) w końcu jednak znajduję zakładkę kategorie (http://www.nokaut.pl/gry-i-konsole/kategorie.html) i stamtąd wybieram Gry-xbox ( http://www.nokaut.pl/gry-x-box/)

4. Staram się znaleźć grę FIFA 06 – jednak po przejrzeniu kliku strona z listą gier korzystam z wyszukiwarki – wybieram kategorię gry x-box , w pole szukania wpisuję FIFA i szukam

5. Spadam z krzesła – pierwsza znaleziona pozycja to FIFA 07 w cenie od 114 PLN (w sklepach w granicach 200 PLN) – sprawdzam z niedowierzaniem okładkę – to naprawdę FIFA 07 na xbox 360 (http://www.nokaut.pl/oferta/fifa-07.html)

6. Gdy jednak wszedłem głębiej w celu wybrania najtańszego sklepu (http://www.nokaut.pl/oferta/fifa-07.html) okazało się iż najtańsza gra FIFA 07 na xbox 360jest to gra FIFA 07 na PC. Bo przecież nie ma znaczenia że przez 5 minut starałem się wybrać platformę do gier.

Okazało się że dla nokaut.pl liczy się nazwa – jeśli coś nazywa się FIFA 07 – to grupuje się to pod jednym hasłem – wstawia się obrazek z pierwszej losowo wybranej okładki i się sprzedaje.

Generalnie gra FIFA 06 na xbox 360 której szukałem i którą znalazłem http://www.nokaut.pl/oferta/fifa-07.html to tylko przykład mechaniki jak działa nokaut.pl.

Dla nokaut.pl gra na PC czy XBOX jeśli ma taką samą nazwę to jest to ten sam produkt dla którego można porównywać ceny. Jest to moim zdaniem duży błąd jeśli chodzi o przygotowanie katalogu produktów. Konkurencja nie popełnia takich błędów i robi to tak

Gry to jedynie przykład - brak rozróżniania produktów i grupowania ich po nazwach prowadzi do np. takich porównań http://www.nokaut.pl/filmy/hamlet.html (nie wszystkie filmy są takie same, nie wiem też skąd wzięta jest cena minimalna?) lub takich:
http://www.nokaut.pl/odtwarzacze-mp3/odtwarzacz-mp3-apple-ipod-20gb.html

Wydaje mi się iż tak oczywiste błędy powinny być skorygowane jeszcze przed premierą serwisu (bo chyba byli jacyś beta testerzy?). Teraz może być już trochę późno na tak duże korekty.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu