To już ostatni operator, który dzieli się swoimi wynikami za ubiegły rok. Generalnie można zrozumieć te opóźnienie patrząc przez pryzmat tego, że przygotowali całkiem obszerny materiał odnoszący się do całej Grupy Cyfrowy Polsat, a więc obejmujący nie tylko telefonię komórkową Plusa, ale i telewizję i internet.
Kto najwięcej stracił, a kto odrobił w 2016 roku - Liczba klientów polskich telekomów w jednej tabelce
Zanim przejdziemy do interesującej nas kwestii, czyli telefonii komórkowej Plusa, w kwestii formalnej zerknijmy na ogólną sytuację finansową Grupy, która zanotowała wzrost przychodów o 2,5%, w stosunku do wyników za 2015 roku, do poziomu 9.650 mln zł. Natomiast EBITA - spadek o 0,5% do poziomu 3.660 mln zł.
Przechodząc do Plusa, podobnie jak pozostała trójka, odnotował znaczny ubytek kart SIM prepaid. Przypomnijmy Orange i Play stracili po milionie numerów, a T-Mobile - 657 tys. kart (z tym, że T-Mobile w swoich wynikach za 2016 rok, podał porównanie stanu z IV kwartału do III kwartału, w naszej tabelce na koniec porównamy stan rok do roku), Plus natomiast podał, że aktualnie jest w posiadaniu 2,9 mln zarejestrowanych kart, w porównaniu z 2015 r. - na minusie blisko 620 tys. numerów, czyli ubytek na poziomie 17,2%.
Erozja bazy usług przedpłaconych związana jest przede wszystkim z ustawowym obowiązkiem rejestracji nowo zakupionych kart przedpłaconych począwszy od 25 lipca 2016 roku, co spowodowało znaczący spadek nowych aktywacji w drugim półroczu 2016 roku, obserwowany na całym rynku. Spadek naszej bazy usług przedpłaconych jest dodatkowo potęgowany wspieraną przez nas intensywniejszą niż w przeszłości migracją użytkowników usług przedpłaconych do segmentu usług kontraktowych w związku z relatywnie atrakcyjnymi warunkami ofert abonamentowych i oferowanymi promocjami w ramach programu smartDOM.
Jeśli chodzi o klientów abonamentowych również w Plusie widać, że udało się przekonać część poprzednich użytkowników kart prepaid do przejścia na ofertę kontraktową. Zanotowali wzrost w tym segmencie na poziomie 214 tys. powiększając łączną bazę do liczby 6,7 mln klientów.
Liczba świadczonych kontraktowych usług telefonii komórkowej wzrosła r/r o 213.784, czyli o 3,3%, osiągając poziom 6.730.427 na koniec 4Q16, m.in. w wyniku skutecznej realizacji strategii dosprzedaży usług do pojedynczego klienta, jak również zintensyfikowanej migracji użytkowników usług przedpłaconych do taryf kontraktowych. Wierzymy, że dalsze nasycenie bazy naszych klientów usługami łączonymi, w tym naszym flagowym produktem smartDOM, będzie miało pozytywny wpływ na wzrost liczby świadczonych przez nas usług kontraktowych w przyszłości.
Mając już dane wszystkich operatorów, możemy je spokojnie wrzucić w naszą tabelkę, gdzie zobaczymy rzeczywisty poziom przetasowań w liczbie kart post-paid i pre-paid.
Widać, że największe straty zanotował T-Mobile i są to straty w liczbie klientów prepaid bez większej "rekompensaty" po stronie klientów abonamentowych. W rezultacie zakończyli rok na minusie prawie 1,5 mln kart SIM. Plus nieznacznie odbił sobie straty na nowych abonentach, w efekcie są "do tyłu" o ponad 250 tys. numerów. Na plusie są natomiast Orange z Playem, z tym że ten ostatni najwięcej zyskał, bo ponad 260 tys. Ale liderem, zarówno pod względem liczby kart post-paid, jak i pre-paid pozostał Orange, zamykając poprzedni rok z liczbą łączną klientów na poziomie 15.990 mln.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu