Termin na rejestrację kart prepaid już minął, teraz do końca roku będą mogli już tylko nieliczni dokończyć dzieła, ale jak podał GIODO w dzisiejszym komunikacie, okazało się, że w samym procesie rejestracji doszło do nieprawidłowości u jednego z operatorów.
GIODO: Jeden z operatorów zbierał zbyt dużo naszych danych przy rejestracji kart prepaid
Chodzi dokładnie o zakres danych, które zbierał, a które wykraczały poza obowiązujące w ustawie:
Inspektorzy GIODO stwierdzili, że jeden z kontrolowanych operatorów telekomunikacyjnych, oprócz danych wymienionych w art. 60b Prawa telekomunikacyjnego, tj. imienia, nazwiska oraz nr PESEL (albo nazwy, serii i numeru dokumentu potwierdzającego tożsamość bądź numeru paszportu lub karty pobytu, w przypadkach określonych w ww. przepisie) pozyskiwał od osób dokonujących rejestracji posiadanej lub nabywanej karty prepaid także inne dane, m.in. datę urodzenia, adres zamieszkania oraz adres e-mail. Wskazane dane abonenta usług przedpłaconych były zbierane w związku z wypełnianiem formularza rejestracji oraz dokonywaniem skanu dokumentu tożsamości.
GIODO nie podaje, który to z operatorów, ale moją uwagę przykuł dzisiejszy wpis na Blogu Orange, który zbiegł się z tym komunikatem i jedno zdanie na końcu:
Każdy kto zarejestruje numer prepaid w Orange na kartę i w nju a jednocześnie poda swój adres zamieszkania i wyrazi zgodę na kontakt telefoniczny otrzyma 100 GB transferu ważne przez 30 dni. Dotyczy to jednak wyłącznie osób, które adres podają po raz pierwszy.
To w jakiej sytuacji miały go wcześniej podawać? Później jest już wyraźne zaakcentowane - "co złego to nie my":
Pamiętajcie jednak, że podanie danych adresowych nie jest konieczne by zarejestrować numer – wystarczy do tego wyłącznie numer telefonu i Wasz numer PESEL.
Nawet jeśli z mojej strony to nadinterpretacja, to wyraźnie tym wpisem Orange akcentuje apetyt na pozyskanie jak największej liczby danych o osobach rejestrujących numery prepaid.
Tłumaczy to tym, że dane teleadresowe potrzebne są do typowania potencjalnych miejsc inwestycyjnych:
Pamiętajcie także, że dane te dają nam wiedzę gdzie inwestować. To dla nas ważna informacja, bo wiemy gdzie dostawić nowe maszty, a gdzie parafrazując pewną piosenkę teraz jest ściernisko, ale San Francisco raczej tam nigdy nie będzie.
Wydaje mi się, że wiedzę mają już wystarczającą na ten temat, a te „niedobitki”, które jeszcze nie są zarejestrowane już na pewno mocno jej nie wzbogacą, ale może się mylę. Dajcie proszę znać w komentarzach, jak u Was wyglądał proces rejestracji, może wspólnie wytypujemy właściwego operatora.
Foto: Pixabay.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu