Telekomy

Ktoś sprzedaje w sieci doładowania na kartę w Play - płacą za nie nieświadomi klienci abonamentowi

Grzegorz Ułan
Ktoś sprzedaje w sieci doładowania na kartę w Play - płacą za nie nieświadomi klienci abonamentowi
20

Niezbyt udany ostatni tydzień mieli klienci na abonament, którzy odkryli na swoich fakturach doładowania nieznanych numerów w ofercie na kartę w Play. Sprawę opisano w serwisie Zaufana Trzecia Strona w piątek, ale problem zaczął się już 11 czerwca, co gorsza trwa do dziś i nikt nie wie jak to możliwe.

Najczęściej są to doładowania na maksymalną kwotę przewidzianą w regulaminie w ofercie na kartę w Play, czyli 150 zł, to jest element wspólny wszystkich zgłoszeń w wątku na forum Play, który liczy już sobie 24 strony.

Na stronie ZTS zacytowano wypowiedź klienta Play, któremu uznano reklamację (po odwołaniu):

Mam abonament. Na mojej fakturze znajduję się obciążenia za doładowanie karty Play na łączną sumę 150 PLN, których nie robiłem. MÓJ TELEFON NIGDY NIE DOŁADOWYWAŁ ŻADNEJ KARTY PRE-PAID. Rzekome doładowania miały miejsce 23 maja o godz. 13:06 oraz 13:08. Byłem wtedy W DOMU, telefon leżał NA STOLE. Drzwi do mieszkania były ZAMKNIĘTE. Telefon zablokowany jest ODCISKIEM PALCA, oraz KODEM. Proszę mi nie wmawiać na infolinii, że doładowałem nieznanej osobie kartę i tego nie pamiętam.

Udostępnił też zrzut z faktury, na której widnieją te nieznane mu pozycje.

Oczywiście zgłoszeń jest o wiele więcej, więc problem jest bardzo poważny i zakrojony na szeroką skalę. Co gorsza, tak naprawdę nie wiadomo z czego wynika. ZTS sprawdził, jak w ogóle wygląda proces doładowywania w serwisie Play24, okazało się, że do finalizacji takiej transakcji wymagane jest podanie kodu weryfikacyjnego, który przychodzi na numer osoby doładowującej.

Tylko tyle, że na dziś trudno potwierdzić, czy zabezpieczenie to pojawiło się po tych zgłoszeniach. Jeśli nie, w grę wchodziłby phising i złamanie zabezpieczeń w telefonach tych klientów.

Co wynika ze śledztwa samych poszkodowanych? Są to doładowania sprzedawane na Allegro bądź OLX. Jednemu z klientów udało się dodzwonić na jeden z tych numerów, które znalazł na fakturze. Znalazłem tę wypowiedź we wczorajszym wątku na wspomnianym forum.

Hej, w dniu dzisiejszym również zobaczyłam na fakturze, że mam dopisane 100+50 PLN doładowania. Numery również zdobyłam od OK. 5** *** *** 5** *** *** Na pierwszy numer udało mi się dodzwonić - zakup na allegro - poprosiłam o nick sprzedającego - koleś się rozłączył. Dostał sms z przypomnieniem, że każdy numer musi być zarejestrowany więc z łatwością go znajdziemy. Generalnie odebrała telefon starsza osoba.. a następnie przekazała telefon wnuczkowi/synowi, który skorzystał z doładowania - od razu wiedziała o co chodzi.

Dziś rzecznik Play, Marcin Gruszka, odpowiedział na Twitterze, że sam nie może weryfikować tego typu zgłoszeń i trzeba poczekać na wyjaśnienie.

Najczęściej są to doładowania na maksymalną kwotę przewidzianą w regulaminie w ofercie na kartę w Play, czyli 150 zł, to jest element wspólny wszystkich zgłoszeń w wątku na forum Play, który liczy już sobie 24 strony.

Na stronie ZTS zacytowano wypowiedź klienta Play, któremu uznano reklamację (po odwołaniu):

Mam abonament. Na mojej fakturze znajduję się obciążenia za doładowanie karty Play na łączną sumę 150 PLN, których nie robiłem. MÓJ TELEFON NIGDY NIE DOŁADOWYWAŁ ŻADNEJ KARTY PRE-PAID. Rzekome doładowania miały miejsce 23 maja o godz. 13:06 oraz 13:08. Byłem wtedy W DOMU, telefon leżał NA STOLE. Drzwi do mieszkania były ZAMKNIĘTE. Telefon zablokowany jest ODCISKIEM PALCA, oraz KODEM. Proszę mi nie wmawiać na infolinii, że doładowałem nieznanej osobie kartę i tego nie pamiętam.

Udostępnił też zrzut z faktury, na której widnieją te nieznane mu pozycje.

Oczywiście zgłoszeń jest o wiele więcej, więc problem jest bardzo poważny i zakrojony na szeroką skalę. Co gorsza, tak naprawdę nie wiadomo z czego wynika. ZTS sprawdził, jak w ogóle wygląda proces doładowywania w serwisie Play24, okazało się, że do finalizacji takiej transakcji wymagane jest podanie kodu weryfikacyjnego, który przychodzi na numer osoby doładowującej.

Tylko tyle, że na dziś trudno potwierdzić, czy zabezpieczenie to pojawiło się po tych zgłoszeniach. Jeśli nie, w grę wchodziłby phising i złamanie zabezpieczeń w telefonach tych klientów.

Co wynika ze śledztwa samych poszkodowanych? Są to doładowania sprzedawane na Allegro bądź OLX. Jednemu z klientów udało się dodzwonić na jeden z tych numerów, które znalazł na fakturze. Znalazłem tę wypowiedź we wczorajszym wątku na wspomnianym forum.

Hej, w dniu dzisiejszym również zobaczyłam na fakturze, że mam dopisane 100+50 PLN doładowania. Numery również zdobyłam od OK. 5** *** *** 5** *** *** Na pierwszy numer udało mi się dodzwonić - zakup na allegro - poprosiłam o nick sprzedającego - koleś się rozłączył. Dostał sms z przypomnieniem, że każdy numer musi być zarejestrowany więc z łatwością go znajdziemy. Generalnie odebrała telefon starsza osoba.. a następnie przekazała telefon wnuczkowi/synowi, który skorzystał z doładowania - od razu wiedziała o co chodzi.

Dziś rzecznik Play, Marcin Gruszka, odpowiedział na Twitterze, że sam nie może weryfikować tego typu zgłoszeń i trzeba poczekać na wyjaśnienie.

Osobiście wydaje mi się, że zważywszy na skalę tego procederu i liczbę poszkodowanych, zasadne by było zablokować taką możliwość doładowywania na numer telefonu, przynajmniej do czasu wyjaśnienia problemu. Tymczasem rzecznik prasowy zapewnia na Twitterze, że pojawi się oficjalne stanowisko w Play w tej sprawie, po zbadaniu tematu. Oczywiście zaktualizujemy wpis, o te oświadczenie, jak tylko się pojawi.

Aktualizacja 15:00

Na blogu Play, pojawiło się właśnie oświadczenie Play w tej sprawie:

W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy kilka zgłoszeń o wykonaniu nieautoryzowanych doładowań z numerów abonamentowych. Od tego czasu robimy wszystko, żeby wyjaśnić tą sytuację. Na chwilę obecną znane nam jest tylko około 10 takich przypadków. Ze względu na niską skalę zjawiska nie zdecydowaliśmy o wyłączeniu tego kanału doładowań.

Zgłaszajcie takie przypadki do nas, będziemy każdy rozpatrywać.

Po raz kolejny proszę – twórzcie skomplikowane, bezpieczne hasła do Play24, miejcie inne niż do maila czy konta na Facebooku. Nie wpisujcie go na podejrzanych stronach czy w mailach, nawet do PLAY – mamy inne metody weryfikacji.

Osobiście wydaje mi się, że zważywszy na skalę tego procederu i liczbę poszkodowanych, zasadne by było zablokować taką możliwość doładowywania na numer telefonu, przynajmniej do czasu wyjaśnienia problemu. Tymczasem rzecznik prasowy zapewnia na Twitterze, że pojawi się oficjalne stanowisko w Play w tej sprawie, po zbadaniu tematu. Oczywiście zaktualizujemy wpis, o te oświadczenie, jak tylko się pojawi.

Aktualizacja 15:00

Na blogu Play, pojawiło się właśnie oświadczenie Play w tej sprawie:

W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy kilka zgłoszeń o wykonaniu nieautoryzowanych doładowań z numerów abonamentowych. Od tego czasu robimy wszystko, żeby wyjaśnić tą sytuację. Na chwilę obecną znane nam jest tylko około 10 takich przypadków. Ze względu na niską skalę zjawiska nie zdecydowaliśmy o wyłączeniu tego kanału doładowań.

Zgłaszajcie takie przypadki do nas, będziemy każdy rozpatrywać.

Po raz kolejny proszę – twórzcie skomplikowane, bezpieczne hasła do Play24, miejcie inne niż do maila czy konta na Facebooku. Nie wpisujcie go na podejrzanych stronach czy w mailach, nawet do PLAY – mamy inne metody weryfikacji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu