Sztuczna inteligencja atakuje kolejny zawód. Tym razem AI przejmie część pracy prawników, choć Ci nie mają się jeszcze czym martwić. Na sali sądowej nadal będą niezastąpieni.

Z pewnością nie raz zdarzało ci się myśleć, że coś jest niezgodne z prawem, ale miałeś trudności ze znalezieniem dokładnego przepisu. Człowiek na codzień niezwiązany z prawem może mieć problemy z przeszukiwaniem artykułów różnych kodeksów. Nadal szukać w cywilnym, czy może moją sytuację obejmuje już prawo karne albo pracy? Oczywiście, można się z tym zwrócić do prawnika lub radcy, ale po pierwsze nie jest to tanie, a po drugie trzeba się umówić na spotkanie, co nie zawsze jest wygodne.
Na szczęście już teraz konkretne przepisy możemy znaleźć przy pomocy sztucznej inteligencji.
Zapytaj kodeks zmienia reguły gry
Strona zapytaj kodeks integruje wyszukiwarkę artykułów ze sztuczną inteligencją. Dzięki temu można znaleźć konkretny przepis poprzez opis sytuacji. Narzędzie nie ogranicza się wyłącznie do artykułów, ale można dzięki niej znaleźć także orzeczenia sądowe.
Do tej pory z narzędzia skorzystało już około 20 tysięcy osób, a twórcy stale zajmują się rozwojem strony. Jest to realna pomoc dla wielu osób zagubionych w gąszczu przepisów, choć odpowiedzi AI nadal wymagają własnej weryfikacji. Z aplikacji można skorzystać nawet bez rejestracji, lecz obowiązuje użytkowników wtedy limit wiadomości, który jest resetowany co 7 dni.
Jedną z najciekawszych funkcji jest zebranie wzorów dokumentów w jedno miejsce. Jest to zrobione na tyle czytelnie, że nie będziemy potrzebować prawnika do wypełnienia i wysłania np. przedsądowego wezwania do zapłaty, czy do załatwienia innych prostych spraw.
Grafika: depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu