Linux

Rezygnują z Windowsa na rzecz Linuksa. 30 tys. pracowników odczuje zmianę

Kamil Pieczonka
Rezygnują z Windowsa na rzecz Linuksa. 30 tys. pracowników odczuje zmianę
Reklama

O zastępowaniu systemu Windows i powiązanych z nim usług przez darmowe oprogramowanie pisaliśmy już wielokrotnie. Czasami były to małe, czasami duże projekty, ale historia pokazuje, że żaden z nich nie był łatwy. Niemcy chcą jednak pokazać, że się da.

Szlezwik-Holsztyn przechodzi na linuksa

Najbardziej wysunięty na północ niemiecki land - Szlezwik-Holsztyn ogłosił zamiar przejścia całej administracji z systemu Windows na jedną z dystrybucji linuksa. Oznacza to zmianę systemu operacyjnego na ponad 30 tys. komputerów wykorzystywanych przez pracowników różnych urzędów i instytucji. To prawdopodobnie jedna z największych takich operacji w historii, ale władze landu są dobrej myśli. Pomysł na wykorzystanie darmowego oprogramowania nie jest wcale nowy, bo już od 2021 roku pracownicy tamtejszych urzędów sukcesywnie przechodzą z pakietu Microsoft Office na LibreOffice. To właśnie po pierwszych opiniach na temat tej zmiany, podjęto decyzję o całkowitym wyeliminowaniu płatnego oprogramowania.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Czy ładowarka w gniazdku pobiera prąd? Wyjaśniamy raz na zawsze

Co ciekawe władze landu otwarcie mówią też o powodach takiej decyzji. Jedną z nich są wysokie wymagania Windows 11 dotyczące komputerów. Przejście na najnowszy system Microsoftu wiązałoby się z koniecznością wymiany wielu starych komputerów, na co zwyczajnie nie ma pieniędzy. Wykorzystanie dystrybucji linuksa, która ma znacznie mniejsze wymagania jest więc lepszym pomysłem, a dodatkowo odpadnie koszt licencji. To drugi z głównych powodów zmiany, bo jak się okazało budżet działów IT w różnych urzędach był coraz bardziej zależny od kosztów licencji, które w ostatnich latach tylko rosły.

Z tego względu zmiana systemu Windows i pakietu Microsoft Office to tylko początek całego procesu, w którym niemiecki land chce zastąpić również usługi Sharepoint oraz Exchange/Outlook, korzystając z otwartych rozwiązań jak Nextcloud, Open-Xchange oraz Mozilla Thunderbird. Powstanie również nowe rozwiązanie zastępujące Active Directory od Microsoftu do zarządzania kontami oraz aplikacja do komunikacji. Plany są bardzo ambitne, ale będą rozciągnięte na przynajmniej kilka lat. Szlezwik-Holsztyn zamierza wykorzystać doświadczenia innych firm i instytucji i przejść cały proces poświęcając dużo czasu na szkolenie pracowników.

Porzucenie Windowsa nie jest takie proste

Zmiana systemu operacyjnego na 30 tys. komputerów to z pewnością czasochłonne zadanie, ale jeszcze więcej czasu trzeba poświęcić na szkolenie pracowników. Przekonały się o tym już różne urzędy i instytucje, bo Szlezwik-Holsztyn nie wpadł na taki pomysł jako pierwszy. Podobne plany miały niemal 20 lat temu takie miasta jak Wiedeń czy Monachium, w tym drugim cały proces trwał o 2003 do 2013 roku, ale w 2017 zaczęto wracać do Windowsa bo okazało się, że koszty wcale nie spadły, a pracownicy nie byli zadowoleniu z nowego systemu.

Władze niemieckiego landu twierdzą jednak, że zdają sobie sprawę ze skali wyzwania, dlatego zamierzają prowadzić długi proces wdrożenia. Jednym z jego elementów będzie wykorzystanie obu platform jednocześnie i wprowadzanie kolejnych aplikacji stopniowo. Dopuszcza się także, że w pewnych zastosowaniach nadal będzie wykorzystywane płatne oprogramowanie, jeśli nie będzie dobrej alternatywy. Będzie to z pewnością ciekawy test, który pokaże czy faktycznie można uniezależnić się od rozwiązań oferowanych przez gigantów rynku technologicznego, zapewniając sobie swego rodzaju niezależność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama