Smartfony

Nie zgadniecie ile Google zarabia na Pixelu 9. Po co była ta podwyżka?

Kamil Pieczonka
Nie zgadniecie ile Google zarabia na Pixelu 9. Po co była ta podwyżka?
Reklama

Google w tym roku bardzo wyraźnie podniósł ceny swoich smartfonów z rodziny Pixel 9. Za model Pixel 9 Pro trzeba zapłacić niemal 1000 USD, co w Polsce przekłada się na prawie 5000 złotych. Na szczęście wygląda na to, że ma spory zapas na obniżki cen.

O tym, że producenci smartfonów z wysokiej półki sprzedają je ze sporą marżą nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczyć popatrzyć na raporty finansowe takiej firmy jak Apple, która zarabia krocie na smartfonach iPhone. Okazuje się jednak, że Google wcale nie zamierza zostać w tyle. Według szacunków japońskiej gazety Nikkei koszty komponentów potrzebnych do wyprodukowania Pixela 9 Pro to tylko nieco ponad 400 USD.

Reklama

Google sporo zarabia na Pixelu 9 Pro

Wartość komponentów oraz koszt ich poskładania w jedną całość to nie jest jeszcze cały koszt smartfona, ale daje pewien pogląd na to ile firma może na nim zarabiać. Wiadomo, że Google musi też sporo zainwestować w marketing oraz oprogramowanie, co również dokłada swoją cegiełkę do ceny smartfona, ale wygląda na to, że Pixel 9 to kura znosząca złote jajka. Jak szacują Japończycy, w przypadku modelu Pixel 9 Pro koszt procesora Tensor G4 to około 80 USD, 75 USD kosztuje ekran dostarczany przez Samsunga, a kolejne 61 USD trzeba zapłacić za zestaw aparatów. To trzy najdroższe elementy smartfona, które w sumie dają kwotę 216 USD. Reszta, czyli np. obudowa, bateria czy pamięć RAM kosztuje kolejne 190 USD, co w sumie składa się na 406 USD. Co ciekawe to 11% mniej niż kosztował Pixel 8 Pro, który ma jednak większą baterię oraz ekran.

Dla porównania komponenty potrzebne do wyprodukowania iPhone 16 Pro kosztują znacznie więcej, bo 568 USD. Składa się na nie 135 USD za układ Apple A18 Pro, 110 USD za ekran oraz 91 USD za podzespoły aparatów. Te wartości i tak bledną przy kwotach jakie Qualcomm życzy sobie za swój najnowszy układ Snapdragon 8 Elite. Według niepotwierdzonych doniesień ma to być nawet 200 USD. Wygląda więc na to, że wykorzystanie Tensora G4 w smartfonach Google może być przemyślaną decyzją. Podejrzewam, że mało kto byłby skłonny dopłacać ponad 120 USD za mocniejszy procesor, skoro obecny układ radzi sobie całkiem dobrze.

Nie zmienia to jednak faktu, że Google ma też spore pole do obniżek ceny, co zresztą mogliśmy już obserwować. Pixela 9 Pro można było już kupić za mniej niż 4000 złotych, czyli 20% taniej niż cena sugerowana przez producenta.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama