Kolejne przecieki na temat smartfona Google Pixel 9a wyglądają bardzo obiecująco. Jeśli się potwierdzą, to może to być silna konkurencja w segmencie, o który chce powalczyć również Apple z nowym modelem iPhone SE4.
Pixel 9a wygląda coraz ciekawiej
Wiele wskazuje na to, że wcześniejsze doniesienia o przyśpieszonej premierze Pixela 9a to bardzo dobra wiadomość dla wielu użytkowników. Kolejny smartfon Google nie będzie może najpiękniejszy, ale za to zyska szereg nowych komponentów, które znacząco poprawią jego atrakcyjność na rynku. Co jednak jeszcze ważniejsze, Pixel 9a nadal ma być oferowany w cenie Pixela 8a, czyli równowartości 499 USD. To miła odmiana po podwyżkach jakie Google zafundowało nam przy premierze serii Pixel 9.
To nie jedyna dobra wiadomość, Pixel 9a ma być wyposażony w imponującą baterię o pojemności 5000 mAh, czyli znacznie większą niż w poprzednich modelach z serii A (~4500 mAh). Ta pojemność baterii dorównuje praktycznie znacznie większemu Pixelowi 9 Pro XL i zapewni przy mniejszym ekranie jeszcze dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. Co więcej bateria będzie większa pomimo tego, że rozmiary smartfona względem Pixela 8a praktycznie się nie zmienią (154.7 x 73.2 x 8.9 mm), a waga ma być nawet nieco niższa. Wydawałoby się to niemożliwe, ale wygląda na to, że Google może skorzystać z podobnej technologii baterii jak Xiaomi w zaprezentowanym wczoraj modelu 15. Tam również udało się powiększyć pojemność o ponad 10% bez zwiększenia rozmiarów i wagi smartfona.
Ponadto smartfon będzie wyposażony w ekran OLED o przekątnej 6,3 cala i odświeżaniu 120 Hz, co zapewni świetną jakość obrazu. W środku znajdziemy układ Google Tensor G4, który gwarantuje płynne działanie oraz wsparcie dla najnowszych funkcji sztucznej inteligencji. Pixel 9a będzie również wyposażony w 8 GB RAM i 128/256 GB pamięci wewnętrznej. Mocnym punktem mają być też aparaty, które zyskają nowe matryce – główny sensor ma mieć 48 MP, natomiast szerokokątny będzie miał 13 MP, podobnie jak kamera z przodu urządzenia. Narzekać można za to na szybkość ładowania, po kablu ma to być tylko 18 W, a bezprzewodowo zaledwie 7,5 W. W tym aspekcie jest sporo do nadrobienia.
Jak już wspomniałem, cena Pixel 9a ma wynosić w bazowej wersji 499 USD, co czyni go atrakcyjną propozycją w segmencie średniopółkowych smartfonów. Mimo tego, Pixel 9a zaoferuje wiele funkcji znanych z droższych modeli, takich jak wysokiej jakości ekran (120 Hz), solidna bateria i wsparcie programowe dla funkcji związanych z zastosowaniem sztucznej inteligencja. Premiera smartfona spodziewana jest w marcu 2025 roku.
źródło: 9to5Google
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu