Już wkrótce półki sklepów ze sprzętem elektronicznym wypełnią się nowymi komputerami, laptopami, ultrabookami i tabletami, na których zainstalowany bę...
Nie chcesz Windowsa 8 na swoim komputerze? Nie ma obawy, zawsze możesz zrobić downgrade
Już wkrótce półki sklepów ze sprzętem elektronicznym wypełnią się nowymi komputerami, laptopami, ultrabookami i tabletami, na których zainstalowany będzie najnowszy system operacyjny Microsoftu: Windows 8. Tego stanu rzeczy nie da się uniknąć, ale dla wszystkich tych, którzy nie przekonają się do kafelkowego Windowsa jest nadzieja.
Jak zła nie byłaby opinia o systemach operacyjnych Microsoftu trudno zaprzeczyć faktowi, że Windows 7 okazał się sporym sukcesem i jest to nieźle przygotowany produkt. O jego popularności świadczyć może chociażby to, że nieznacznie bo nieznacznie, ale w końcu przegonił Windowsa XP, system, który do dziś ma zagorzałych fanów. Według Net Applications Windows 7 odpowiada obecnie za 42,72% wszystkich Windowsów, zaś XP za 42,52%. Jak widać różnica jest niewielka i bardzo możliwe, że kryje się pod nią błąd, ale bez wątpienia W7 ściga Windows XP i to tylko kwestia czasu, kiedy go prześcignie, zwłaszcza, że Microsoft powoli zarzuca wsparcie dla tej starszej wersji systemu. Przy okazji warto wspomnieć o Viscie, której udział jest nawet mniejszy niż OSXa.
Tymczasem, choć Windows 7 zdobył przychylność użytkowników, Microsoft idzie na przód i rozwija się w stronę mobilnych urządzeń, a symbolem tej zmiany oczywiście jest Windows 8. Wkrótce znalezienie komputera z innymi, niż W8 systemem będzie graniczyło z cudem. A już w tym momencie pojawiają się głosy użytkowników, którym nowy system się po prostu nie podoba. Co więc zrobić?
Wyjścia są dwa. Przede wszystkim do 2014 roku producenci sprzętu będą mogli sprzedawać swoje produkty z Windowsem 7. Z czasem jednak liczba takowych będzie spadać, a podejrzewam, że dostanie komputera z tym systemem już wkrótce będzie dość trudne. Drugim rozwiązaniem jest downgrade. Prawo do „cofnięcia” systemu Microsoft wprowadził w 2007 roku, prawdopodobnie przez „rewelacyjne” przyjęcie Visty. Na razie firma nie zmieniła regulaminu, co oznacza, że nawet po zakupieniu komputera z Windows 8 będzie można wrócić do poprzedniej wersji. Co więcej, jeżeli kupimy komputer z preinstalowanym systemem i będzie to Windows 8 Pro, to możemy zrobić downgrade do Windows 7 Professional lub Visty Buisness (wątpię, aby ta druga opcja miała wielu zwolenników) bez potrzeby płacenia za dwie kopie. Również nic nie płacąc będzie potem można zrobić upgrade do W8Pro, gdybyśmy jednak się rozmyślili. Oczywiście trzeba mieć poprzednią wersję Windowsa no i prawdopodobnie dotyczy to tylko OEMów. Co więcej, raczej nie będzie można liczyć na downgrade do XP.
Ta prawna furtka zostawiona przez Microsoft przy okazji Windows 8 ma być ewentualnym buforem bezpieczeństwa. Firma przeprowadza obecnie największą zmianę w swoich produktach od lat, oferując użytkownikom nowy interfejs i nowy sposób na interakcję z systemem. Wiele osób wcale tego nie wyczekuje, a nawet nie chce. Adaptacja nowych technologii i rozwiązań nie zawsze idzie w parze z czasem ich powstawania. Sam znam wiele osób, które dalej operują na Windowsie XP i to dlatego, że jest prostszy, z ich perspektywy, w obsłudze, niż W7. Microsoft może mieć spory problem z przekonaniem użytkowników do kafelków, ale trzeba też brać pod uwagę, że dla Microsoftu nie ma już odwrotu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu