Świat Androida każdego roku wyczekuje z zapartym tchem premiery nowego Nexusa. Wyczekiwanie to nie ma takiej skali jak w przypadku Apple'a czy Samsung...
Nexus 6 to jednak nie phablet? Wyciekła specyfikacja nowego topowego smartfona Google
Świat Androida każdego roku wyczekuje z zapartym tchem premiery nowego Nexusa. Wyczekiwanie to nie ma takiej skali jak w przypadku Apple'a czy Samsunga, ale i tak daje dobitnie do zrozumienia, że Nexus jest dziś marką, której nie wolno bagatelizować. Najnowsza, szósta generacja tego modelu zapowiada się nad wyraz ciekawie.
Według dotychczasowych informacji za Nexusa 6 będzie odpowiadała Motorola. Urządzenie o nazwie kodowej "Shamu" miało być phabletem. Jeszcze do niedawna spekulowano, że producent zastosuje tutaj tytułowy, prawie 6-calowy wyświetlacz (konkretnie 5,9). Spotkało się to z różnymi reakcjami - w końcu mimo swojej popularności phablety są jednak zarezerwowane dla określonej grupy odbiorców. Dlatego nowe doniesienia powinny ucieszyć znacznie bardziej.
Według serwisu PhoneArena, który dotarł do wyników benchmarków w AnTuTu oraz GFXBench nowy Nexus będzie jednak dysponował 5,2-calowym wyświetlaczem o rozdzielczości Quad HD (2560 x 1440 px). Jego sercem ma być natomiast procesor Qualcomm Snapdragon 805 z czterema rdzeniami o taktowaniu 2,6 GHz oraz układem graficznym Adreno 420. Użytkownicy otrzymają do dyspozycji 3 GB RAM-u oraz 32 GB pamięci wewnętrznej (w praktyce ok. 24 GB). Nie zabraknie też dwóch aparatów: 13 Mpix oraz 2,1 Mpix. Wszystko to dopełnią moduły łączności: NFC, WiFi, Bluetooth oraz NFC. Prawdopodobnie nie zabraknie też wsparcia dla LTE.
Czy to satysfakcjonujące parametry? Jak na Nexusa zdecydowanie. Siłą smartfonów z tej linii nie jest bowiem wyjątkowość. Począwszy od Nexusa 4 są to słuchawki o solidnej specyfikacji (wręcz topowej), konkurencyjnej cenie i ogromnym wsparciu tak samego Google'a jak i niezależnych deweloperów. Żadnego z tych składników nie może brakować, bo w przeciwnym wypadku Nexus traci na swojej wyjątkowości i staje się jedynie szarym, przeciętnym smartfonem i wyśrubowanej specyfikacji.
Jeżeli zatem Motorola, która odpowiadać ma za produkcję tego modelu, nie zaszaleje za bardzo z kosztami konstrukcji, a twórcy Androida utrzymają w ryzach finalną cenę, możemy się spodziewać kolejnego hitu na miarę poprzednich generacji. Niemniej należy mieć na uwadze, że informacje te są ciągle nieoficjalnymi przeciekami i naprawdę trudno powiedzieć, czy ostatecznie właśnie tak będzie się prezentował "na papierku" Nexus 6.
Według innych nieoficjalnych doniesień Nexus 6 miałby zadebiutować jesienią równolegle z tabletem Nexus 8, za którego produkcję odpowiada natomiast HTC. W tym wypadku mamy mieć do czynienia z konstrukcją bazującą na 64-bitowej platformie Nvidia Tegra K1. Zapowiada się zatem równie ciekawie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu