Google poinformował na swoim blogu o dostępności kart upominkowych w polskich sklepach. Pozwalają one na zasilenie swojego konta odpowiednią kwotą i w...
Google poinformował na swoim blogu o dostępności kart upominkowych w polskich sklepach. Pozwalają one na zasilenie swojego konta odpowiednią kwotą i wykorzystanie jej na zakup aplikacji, gier, książek, muzyki i filmów. To jednocześnie najprostszy sposób, aby przekonać do kupowania cyfrowych treści w sklepie Play osoby, którego dotąd tego nie robiły.
O wprowadzeniu kart upominkowych do Polski dowiedzieliśmy się na początku lipca br. Już wówczas było wiadomo, czego można się spodziewać. Brakowało jednak odpowiedzi na najważniejsze pytanie - kiedy.
Jak poinformował Google na swoim blogu, karty są od dziś dostępnie w sieci sklepów NDS, a więc InMedio, Relay, oraz 1 minute. Z czasem jednak ich dystrybucja ma ruszyć również w innych miejscach. Google mówi o nich jako o "wiodących sieciach sprzedaży". Do dyspozycji mamy trzy nominały: 50 zł, 75 zł oraz 150 zł. Szczerze powiedziawszy brakuje mi tutaj jeszcze jednego, najniższego nominału, który by idealnie trafił w gusta młodzieży oraz najmniej zamożnych użytkowników smartfonów, którzy kupują w Google Play bardzo rzadko. Oferta ta nie bierze się jednak znikąd i jest podyktowana globalną działalnością Google'a. Trudno zatem z nią dyskutkować.
Karty dają nam dostęp do zakupów w Google Play, ale nie jest konieczne posiadanie urządzenia z Androidem. Równie dobrze możemy dokonywać zakupów treści na desktopach, Macach lub Chromebookach (notabene niedostępnych oficjalnie w Polsce). Bez względu na to, z jakiej platformy się łączymy, w celu zrealizowania kuponu musimy znaleźć odnośnik "Zrealizuj kod" i tam wprowadzić ciąg znaków z zakupionej karty upominkowej.
Trudno wyobrazić sobie lepsze narzędzie przekonujące do zakupów gier i aplikacji w sklepie Google Play. Dotąd podłączenie karty płatniczej pod swojego konto mogło odstraszać (i odstraszało) liczne grono użytkowników. W końcu to przyznanie dostępu do naszych pieniędzy - dla zwykłego Kowalskiego niewyobrażalne. Sytuację dotąd ratowała możliwość dokonywania zakupów i przypisywania ich do rachunku operatora, ale to również była opcja adresowana jedynie do grona osób korzystających z usług na abonament. Karty prepaid na tym tle wypadają najkorzystniej i są najbezpieczniejsze. Po wyczerpaniu środków po prostu nic więcej nie kupimy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu