Najnowsze dziecko współpracy LG i Google trafiło wreszcie do kraju nad Wisłą. Mimo, że zostało zaprezentowane jeszcze w październiku, to jedyną możliw...
Najnowsze dziecko współpracy LG i Google trafiło wreszcie do kraju nad Wisłą. Mimo, że zostało zaprezentowane jeszcze w październiku, to jedyną możliwością jego nabycia był zakup za granicą. Teraz natomiast Nexus 5 będzie dostępny w cenie detalicznej 1799 zł. Znajdzie się on także w ofercie sieci PLAY.
Wczoraj w warszawskim Blue City odbyła się premiera Nexusa 5, podczas której zgromadzeni dziennikarze mogli zobaczyć jak smartfon sprawuje się w użytkowaniu. Musze przyznać, że sam mam dość mieszane odczucia.
Zacznijmy przede wszystkim od tego, że Nexus 5 nie leży zbyt wygodnie w dłoni. W porównaniu do Samsunga Galaxy S3 (a także S4, który jest takich samych wymiarów) jego obsługa kciukiem jest dosyć problematyczna. Nexus nie jest ergonomicznie wyprofilowany i często musiałem posiłkować się drugą ręką jeśli chciałem sięgać w kierunku dolnej lub górnej krawędzi.
Powierzchnia smartfona nie została też tak skrzętnie wykorzystana jak w przypadku m.in. konkurencyjnego modelu LG G2, gdyż mamy tu ekran o wielkości 4,95 cala. Może się on jednak pochwalić świetnym czasem reakcji na dotyk i rozdzielczością FullHD, stającą się już jednak standardem. Niestety w dalszym ciągu mankamentem pozostają niezbyt dobrej jakości zdjęcia. Matryca o wielkości 8 Mpix przegrywa starcie nawet z aparatem zamontowanym w Galaxy S3.
Oczywiście, Nexus działa na najnowszej wersji Androida – Kit Kat, na którego dogłębniejszy test będziecie musieli jednak poczekać. Telefon będzie dostępny w Polsce w obu wersjach kolorystycznych – czarnej i białej, od 13 stycznia. Niestety na naszym rynku wyląduje na razie tylko wersja 16 GB, co w połączeniu z brakiem slotu na karty microSD rysuje dość nieciekawą perspektywę dla użytkownika robiącego dużo zdjęć, albo kręcącego filmy w 1080p. Wersja 32 GB jest wciąż rozważana przez LG.
Producent życzy sobie za Nexusa 1799 zł. Taką właśnie sumę będziemy musieli zapłacić kupując go w RTV Euro AGD, Komputroniku, albo Media Expert. W przyszłym tygodniu trafi on także do oferty sieci PLAY, jednak cennik pozostaje na razie tajemnicą.
Polską premierę odbywającą się pod hasłem „szybkość” uświetniała obecność Karoliny Pilarczyk, jedynej Polki posiadającej licencję driftingową. Zgromadzeni dziennikarze i blogerzy mogli później spróbować swoich sił w starciu z nią na torze cartingowym.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu