Artykuł sponsorowany

Oto Netflix dla prasy - stała i niska cena, tysiące wydań w Publico24 Newsstand

Konrad Kozłowski
Oto Netflix dla prasy - stała i niska cena, tysiące wydań w Publico24 Newsstand
49

Tysiące wydań, kilkadziesiąt tytułów, stała opłata, nieograniczony dostęp - oto Publico24 Newsstand, czyli "Netflix dla prasy". Dzięki promocji, w której podacie przy rejestracji kod "antyweb", usługę będziecie mogli wypróbować za darmo!

Ostatnie kilka lat to okres prawdziwych rewolucji, jeśli chodzi o konsumpcję treści. I to wszelkiego rodzaju, bo przecież każdy rodzaj multimediów doczekał się zupełnie nowego modelu dystrybucji. Seriale z telewizji trafiły do Internetu i to nie tylko w formie premier pojedynczych odcinków, które wcześniej emitowane są w telewizji, ale debiutów całych sezonów jednego dnia i to w najwyższej możliwej jakości obrazu i dźwięku. Muzyka z nośników fizycznych trafiła do Sieci, gdzie nareszcie można było kupować pojedyncze utwory.

Dziś opłacając jedną subskrypcję uzyskujemy dostęp do kilkudziesięciu milionów kawałków, których można dowolnie odsłuchiwać, kiedy tylko mamy na to ochotę. Także bez ciągłej łączności z Internetem, bo aplikacje posiadają tryb offline. Nawet książki nie są dziś kojarzone tylko z zajmującymi miejsce na półkach i zbierającymi kurz przedmiotami. To pliki ważące tak mało, że pobranie ich w dowolnym miejscu na świecie na e-czytnik przez sieć komórkową zajmuje co najwyżej kilkadziesiąt sekund. W mgnieniu oka można mieć w zasięgu palca kilkuset stronicowe wydania, których wcześniej nawet nie mielibyśmy ochoty ze sobą zabierać na jakikolwiek wyjazd.

Dla miłośników czytania jest także inna dobra wiadomość, bo zmiany zachodzą także na rynku prasy. Tutaj nareszcie pojawiają się podobne do innych oferty, które pozwalają nie tylko wygodniej konsumować treści, ale także sporo zaoszczędzić. Prasa papierowa staje się naprawdę kosztownym sposobem na relaks, bo ceny dzienników, magazynów i czasopism znacząco wzrosły. Jednocześnie rozwinął się także cyfrowy rynek, gdzie większość naszych ulubionych tytułów można czytać na ekranach smartfonów, tabletów i komputerów. Co więcej, to właśnie ta pierwsza kategoria wydaje się najciekawsza, ponieważ jest to urządzenie, które towarzyszy nam niemal przez cały czas, a dzięki temu w każdej dowolnej chwili możemy sięgnąć po coś do czytania.

Planowanie i zabieranie ze sobą konkretnych numerów tygodników czy czasopism, szczególnie gdy nie bierzemy torby czy plecaka, to tylko dodatkowe utrudnienie. Na ekranie telefonów można dziś komfortowo czytać także dłuższe teksty - artykuły, recenzje, felietony i reportaże - niezależnie od ich źródła. A skoro tak, to dlaczego nie zacząć czytać naszej ulubionej prasy właśnie w ten sposób, a jednocześnie trochę zaoszczędzić. No dobrze, może nie trochę, a naprawdę sporo, bo skoro cena comiesięcznej subskrypcji Publico24 to zaledwie 19,99 zł, to tak naprawdę w tej kwocie zmieścilibyśmy się z jednym, może dwoma numerami, a do naszej dyspozycji jest wiele, wiele więcej. Gdzie tylko jesteśmy, wystarczy posiadać konto (podczas rejestracji podajcie kod ("antyweb") i zainstalowaną aplikację.

Ta dostępna jest na obydwie najpopularniejsze platformy: iOS i Androida. Po założeniu konta możemy zdecydować się na jedną z kilku metod płatności. Jeśli wybierzemy podanie danych karty, to okres próbny wydłuży się z 7 do aż 37 dni, więc właściwie pierwszy miesiąc subskrypcji jest kompletnie darmowy. A jakie tytuły są dostępne w Publico24?

Oto te najważniejsze: Przegląd Sportowy, Newsweek, Focus, Gazeta Polska, Auto Motor i Sport, Men’s Health, Women's Health, National Geographic, Elle, Gala, Glamour, Clauida, Wnętrze, Budujemy dom, HiFi, Business Man, Digital Camera, Runner’s, a także sporo prasy lokalnej także z mniejszych miejscowości. Wszystko to i wiele więcej przeczytacie w ramach jednej opłaty równej 20 zł bez jednego grosza. To tysiące wydań, które będziecie czytać na smartfonach, których ekrany są na tyle duże i o tak wysokiej rozdzielczości, że nie będzie to różniło się od czytania innych treści, które znajdujecie w sieci. 

 

Na pewno warto zwrócić uwagę na fakt, że czasopisma i magazyny oferowane są w dwóch formatach: HTML i PDF. Pierwszy z nich będzie lepiej czytelny i przejrzysty na telefonie, więc będziecie mogli szybciej odnaleźć to czego szukacie i macie ochotę przeczytać, ale pliki PDF umożliwią Wam zapoznanie się z dokładnie takim samym układem numeru, jak papierowa wersja, która trafiła na regał w kiosku. To dla mnie, w kilku konkretnych sytuacjach, bardzo ważne, bo wciąż uważam, że jest to pierwotny układ, punkt wyjściowy dla prasy i czasem warto jest zapoznać się nią w dokładnie taki sposób, jak zamierzał wydawca - ułożenie tekstu, obrazków i komentarzy, to wszystko ma niejednokrotnie duże znaczenie przy odbiorze danego artykułu. Wracając do wersji HTML dodam, że właśnie taka forma publikacji jest wygodniejsza w obsłudze i przyswajaniu treści, dlatego ważne, że mamy pełną swobodę w wyborze metody czytania.

Interfejs aplikacji Publico24 odpowiada platformie, dla której powstała. W przypadku iOS-a najważniejszym elementem jest oczywiście pasek nawigacyjny znajdujący się na dole ekranu - to tam przełączamy się pomiędzy stroną główną, wyszukiwarką, zapisanymi jako ulubione tytułami, a także sekcją z pobranymi do pamięci urządzenia wydaniami. Jeśli sądziliście, że do App Store trafiła aplikacja, która nie wspiera iPada, to jesteście w błędzie - Publico24 jest kompatybilne z iPadem, na którym na pewno czytanie prasy w formacie PDF, o którego zaletach pisałem powyżej, jest znacznie bardziej komfortowe ze względu na większy ekran tabletów.

Aplikacja na obydwa systemy może być więc świetnym kompanem na wakacyjne wyjazdy, który może pokryć się z promocją, którą aktywujecie podczas rejestracji. Jeśli będzie dysponować łącznością z Internetem, to przez cały czas będziecie mogli czytać nowe numery, które pojawiają się w kiosku. Jeżeli planujecie podróż, podczas której zamierzacie się delikatnie odciąć, to wcale nie oznacza, że będziecie musieli rezygnować z dostępu do ulubionej prasy, bo po pobraniu czasopism do pamięci smartfona lub tabletu będziecie mogli zabrać je ze sobą w drogę bez żadnych obaw.

Jeśli czekaliście na prostą w obsłudze i atrakcyjną cenowo ofertę na rynku prasy cyfrowej, to Publico24 Newsstand będzie idealną propozycją dla Was. Stała comiesięczna opłata wynosząca zaledwie 19,99 zł otwiera drzwi do tysięcy wydań wielu magazynów, czasopism i dzienników. Jeśli mielibyśmy użyć jakiegoś porównania, to chyba lepszego niż “Netflix dla prasy” się nie znajdzie. Obszerny i zróżnicowany katalog, w którym regularnie pojawiają się nowości, a wszystko to w ofercie kosztującej, tyle co jeden czy dwa numery ze wspomnianych tysięcy dostępnych, brzmi naprawdę zachęcająco i opłacalnie. 

Z kodem "antyweb" możecie testować Publico24 za darmo!

Podając kod "antyweb" podczas rejestracji (link: TUTAJ) otrzymacie 7 dni bezpłatnych testów aplikacji. Ale to nie wszystko, jeżeli podepniecie pod nią kartę, okres darmowego korzystania wydłuży się o kolejne 30 dni, co razem daje nam aż 37 dni darmowego korzystania. Po tym czasie możecie bez żadnych konsekwencji zrezygnować z usługi lub przejść na płatny plan. Wówczas, począwszy od następnego miesiąca, będziecie obciążani kwotą 19,90 zł, a płatność będzie odbywała się automatycznie.

 

--

Materiał powstał we współpracy z Publico24 Newsstand

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu