Gry

Negocjacje nie poszły po myśli, to odeszli. Czy zobaczymy kolejnego Silent Hilla?

Bartosz Gabiś
Negocjacje nie poszły po myśli, to odeszli. Czy zobaczymy kolejnego Silent Hilla?
Reklama

Czekacie na kolejnego Silent Hilla? Jeżeli tak to ta wiadomość może was zmartwić Wydawca stojący za takimi hitami jak Stray czy Donut County, właśnie stracił całą załogę.

Trudno jest wskazać w tej branży studio o bardziej zróżnicowanym katalogu niż wydawca Annapurna Interactive. Pokazali swój charakter stawiając na symulator kota, Stray. Szalony miks albumu popowego z grą akcji, Sayonara Wild Hearts czy choćby nieudany, ale ambitny projekt Twelve Minutes, w którym wzięły udział gwiazdy Hollywood James McAvoy, Daisy Ridley i Willem Dafoe. Cóż, chyba są w tarapatach.

Reklama

Koniec negocjacji

Jak donosi na łamach Bloomberga  Jason Schreier, trwające wewnątrz firmy negocjacje zakończyły się fiaskiem, powodując katastrofalny wynik. Rozmowy były prowadzone pomiędzy Annapurna Games (Interactive) a spółką matką Annapurna Pictures, której szefową jest Megan Ellison. Podobno, rozmowy dotyczyły uniezależnienia się wydawcy od reszty grupy.

Annapurna

Brak zgody nie wpłynął pozytywnie na szefa Annapurna Games, Nathana Gary'ego, który jak wstał, tak wyszedł i złożył rezygnację. Wraz z nim poszła reszta pracowników i tak o to cała załoga, 25 osób, odeszła z firmy.

"Wszystkich 25 członków zespołu Annapurna Interactive złożyło zbiorowe wypowiedzenie. Była to jedna z najtrudniejszych decyzji, jakie musieliśmy kiedykolwiek podjąć i nie przyszło nam to łatwo", przedstawiono we wspólnym oświadczeniu.

Co dalej z Silent Hillem?

Jak łatwo sobie wyobrazić, wśród partnerów wydawcy, zapanował totalny chaos. Jako wydawca, Annapurna staje się kluczowym partnerem twórców gier, więc w jednej chwili developerzy stracili niezbędne kontakty.

"Naszym najważniejszym priorytetem jest zapewnić wsparcie naszym developerom oraz wydawcom, z którymi współpracujemy (...) Jesteśmy oddani nie tylko już zapowiedzianej linii tytułów, ale planujemy także dalej się rozwijać (...)", powiedziała szefowa Annapurna Pictures, Megan Ellison.

Swobodnie możemy założyć, że w całym tym przykrym wydarzeniu, fani czekający na kolejną część Silent Hilla mogą spać spokojnie. To samo powinno się tyczyć pierwszej, samodzielnie tworzonej gry, osadzonej w cyberpunkowym świecie, Blade Runner 2033: Labyrinth. Niektóre studia, z którymi współpracował wydawca, już teraz napisali w mediach społecznościowych, że mają się w 100% dobrze.

Control 2, kontynuacja hitu również bezpieczna

"Wielu z was zwraca się do nas w związki z informacją dotyczącą sytuacji w Annapurna (wyraz współczucia do każdego, kogo dotyczy wszystko, co się tam dzieje) Interactive. Dzięki za troskę! Umowa Remedy dotycząca Control 2, włączając w to animacje na podstawie Alana Wake'a i Control, jest zawiązana z Annapurna Picture. Zaś my smodzielnie wydajemy grę Control 2 (...)"

Reklama

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama