Mobile

Nareszcie poznamy więcej ciekawych pobocznych projektów Microsoftu

Konrad Kozłowski
Nareszcie poznamy więcej ciekawych pobocznych projektów Microsoftu
24

"To dowód na zupełnie nowy kierunek obrany przez Microsoft" - twierdzi Jeff Ramos kierujący projektem "Garage". Trudno nie przyznać mu racji zapoznając się z kolejnymi produktami jak lockscreen dla Androida stawiający na produktywność oraz intrygującą aplikacją Tourque dla Android Wear dającą suprsz...

"To dowód na zupełnie nowy kierunek obrany przez Microsoft" - twierdzi Jeff Ramos kierujący projektem "Garage". Trudno nie przyznać mu racji zapoznając się z kolejnymi produktami jak lockscreen dla Androida stawiający na produktywność oraz intrygującą aplikacją Tourque dla Android Wear dającą suprszybki dostęp do wyszukiwarki Bing na naszym nadgarstku.

Google słynie już ze swojej polityki odnośni pracowników, oferując im możliwość poświęcenia 20-stu procent spędzanego w pracy czasu na projekty, które ich zdaniem będą następnym hitem od Google. Każdy z pracowników zajmuje się tym, co uważa za właściwe, interesujące i perspektywiczne, a taka swoboda ma zaskutkować zaprojektowaniem produktu, który w przyszłości zostanie wcielony do portfolio firmy. Podobną strategię stosuje Microsoft, lecz dopiero teraz zdecydowano o rozpoczęciu udostępniania efektów tych prac szerszej grupie użytkowników. Głównym celem jest oczywiście zebranie opinii na temat tych aplikacji czy usług, by można było je ulepszać, a wtedy następnym potencjalnym krokiem będzie uczynienie go w pełni rozwijanym i wspieranym produktem Microsoftu.

O jakich projektach mowa? Mogą być nimi aplikacje mobilne, także, a może nawet przede wszystkim dedykowane konkurencyjnym platformom - iOS-owi i Androidowi. Nie znaczy to jednak, że Microsoft będzie pomijał Windows Phone, ponieważ już teraz firma może pochwalić się ciekawą propozycją, jaką bez wątpienia jest nowy lockscreen dla Windows Phone o nazwie Tetra. Niewykluczone jest, że dzięki "Garage" również i Xbox One doczeka się ciekawych aplikacji.

Na ten moment warto jednak skupić się na efektach działań, które wypróbować możecie już dziś. Microsoft udostępnił bowiem w Google Play "Next Lock Screen", który jak nazwa wskazuje ma stać się Waszym następnym lockscreenem. Czym ma odróżniać się od konkurencyjnych produktów, które znajdują się w sklepie znacznie dłużej i są przez ten czas stale ulepszane? Microsoft twierdzi, że do tej pory jeszcze nikt nie przygotował lockscreena z myślą o zwiększeniu produktywności użytkownika. Jaka ma być recepta na sukces Microsoftu? Przede wszystkim na ekranie blokady znajdą się informacje na temat nieodebranych połączeń, wydarzeń z kalendarza i nieprzeczytanych wiadomości SMS czy e-mail. Jedno zerknięcie ma wystarczyć, byśmy zorientowali się czy powiadomienia te wymagają naszej reakcji czy jednak nie. Po drugie, lockscreen oferuje funkcję rozpoczęcia rozmowy konferencyjnej z osobami, które przypisane są do spotkania w kalendarzu, a w dolnej części ekranu blokady znajdziemy zestawy skrótów do wybranych przez nas apliacji i narzędzi. Dzięki nim możemy błyskawicznie przełączać się pomiędzy środowskami do pracy czy rozrywki zaledwie dwoma tapnięciami.

Drugim z projektów jest aplikacja stworzona z myślą o użytkownikach Android Wear, którzy mają dosyć wygłaszania frazy "OK, Google" w kierunku swojego zegarka, by móc skorzystać z wyszukiwarki. Pomysłem Microsoftu jest aktywowanie takiej aplikacji specjalnym ruchem nadgarstka, choć jak możecie się domyślać nie skorzystamy w ten sposób z Google, lecz z wyszukiwarki Microsoftu, czyli Binga. Jak więc można się zorientować, produkty będące owocami projktu Garage to różnorodne aplikacje konsumenckie. I właśnie nad takimi skupiać się będą teraz pracownicy Microsoftu, których około 10 tysięcy uczestniczy w projekcie Garage. Zapowiada się to wszystko bardzo ciekawie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu