Technologie

Napędy optyczne czeka druga młodość? Sony i Panasonic prezentują Archival Disc

Tomasz Popielarczyk
Napędy optyczne czeka druga młodość? Sony i Panasonic prezentują Archival Disc
Reklama

Nośniki optyczne toczą od pewnego czasu nierówny bój z dystrybucją cyfrową. Dziś o wiele wygodniej jest zakupić album na iTunes, grę na Steamie czy fi...

Nośniki optyczne toczą od pewnego czasu nierówny bój z dystrybucją cyfrową. Dziś o wiele wygodniej jest zakupić album na iTunes, grę na Steamie czy film w którymś z serwisów VOD. Czasy, gdy układaliśmy na półkach długie rzędy pudełek powoli przemijają, a najnowsze ultrabooki już dawno zapomniały jak wygląda napęd DVD. Czy za sprawą nowej technologii od Sony i Panasonica ma szansę to ulec zmianie?

Reklama

Nowy standard nośników optycznych opracowany przez Sony i Panasonic ma służyć do długotrwałego przechowywania danych. Producentom udało się zatem wyeliminować podstawową wadę tego rozwiązania - stosunkowo krótki okres żywotności. Zastosowany materiał będzie odporny zarówno na skoki temperatury jak i wilgoć.

Archival Disc ma pomieścić między 300 GB a 1 TB danych. Te najmniejsze mają zadebiutować na rynku już latem 2015 roku. Na największe przyjdzie nam jeszcze poczekać. Atutem nowego standardu ma być też zgodność z innymi generacjami nośników optycznych. Trudno stwierdzić co kryje się za tym ambitnie brzmiącym hasłem. Czy nośniki obsłużą napędy Blu-Ray? A może coś jeszcze innego? O tym pewnie przekonamy się wkrótce.


Czy propozycja od Sony i Panasonic ma przyszłość? A może to ostatnie podrygi w tym segmencie? Nowe nośniki mają szczególnie duży potencjał, jeśli chodzi o branżę filmową. Coraz częściej mówi się o standardzie 4K, który niebawem może powoli zacząć wypierać Full HD. Swoje urządzenia kompatybilne z tak wysoką rozdzielczością mają już właściwie wszyscy czołowi producenci sprzętu RTV. Nie można też zapomnieć o rynku konsol, które również dalej mocno bazują na napędach optycznych - najnowsza generacja na pewno jeszcze długo będzie oparta na tym rozwiązaniu. Zresztą sami producenci zapewniają, że nie będzie to tylko ukłon w stronę kinematografii, ale również narzędzie dla firm posiadających własne centra danych, a nawet oferujących usługi chmury.


Choć sam jestem posiadaczem dysku SSD w laptopie w miejscu, gdzie powinienem posiadać napęd optyczny, ciągle daleko mi do przepowiadania śmierci temu rozwiązaniu. Wyeliminowanie jego podstawowych wad, a więc przede wszystkim niskiej żywotności oraz zadbanie o względną kompatybilność daje powody, by sądzić, że tym razem będzie inaczej niż w przypadku niesławnych dysków Blu-Ray.

Kto wie, czy jeśli pomysł się nie przyjmie, nie będziemy świadkami takich pomysłów, jak zaprezentowany jakiś czas temu przez Facebooka - czyli centrum danych opartego w całości o napędy optyczne. Kuriozalne? A jednak możliwe. Okazuje się, że w ten sposób można najprościej zaoszczędzić na przechowywaniu danych i zredukować koszty utrzymania serwerów.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama