Microsoft

Najlepszy sposób na szybki komputer to kupno iMaca. Tak twierdzi Microsoft

Krzysztof Rojek
Najlepszy sposób na szybki komputer to kupno iMaca. Tak twierdzi Microsoft
Reklama

Czy każdego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą stażystów? Nie wiem, ale takie podejście prezentuje dział social media Microsoftu.

Wizerunek w kwestii działań marketingowych znaczy dla marki praktycznie wszystko. To, jak jest ona postrzegana przez klientów może decydować o rynkowym sukcesie bądź porażce. Samo Apple nie miałoby szans sprzedawać tyle telefonów czy komputerów gdyby nie religijna wręcz dbałość o swój wizerunek. Nawet jednak, jeżeli nie jest się Apple, to w takich kwestiach jak social media czy działania PR, każdy komunikat, który wychodzi od firmy musi być zatwierdzony i sprawdzony przez odpowiednie osoby. Im większa firma, tym więcej ich jest. Dlatego też w ich komunikacji rzadko zdarzają się błędy, a jeżeli już - najczęściej są to drobne przeoczenia. To, co jednak zrobił Microsoft ciężko nazwać przeoczeniem.

Reklama

Microsoft twittuje o poradach dot. Windowsa, wrzucając zdjęcie... iMaca

Oczywiście, wpadki zdarzają się nawet dużym korporacjom ale nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś w swoich social mediach reklamował swoją największą konkurencję. A właśnie to przydarzyło się Microsoftowi, który w swoim wpisie na Twitterze jako ilustrację do artykułu mającego opisywać tricki w Windowsie mające utrzymać porządek w komputerze umieścił zdjęcie najnowszego iMaca z procesorem M1. Jak na etapie projektowania i zatwierdzania posta nikt nie zorientował się, że firma strzela sobie nim w stopę - nie mam pojęcia. Jedyne wyjaśnienie to case Maspexu i jego marki Tiger, gdzie nikt nie kontrolował działań zewnętrznej agencji. Tam popisała się ona brakiem wyczucia, tutaj - najwyraźniej brakiem wiedzy odnośnie tego, co promuje.

Oczywiście, twitt usunięto w niesamowicie szybkim tempie, co oczywiście nie sorawiło, że nikt się o wpadce nei dowiedział. Natomiast zaskakuje mnie to, że o sprawie nie zrobiło się nieco głośniej. Myślę, że może to być po trochu spowodowane tym, że Microsoft nie wywołuje takich emocji wśród odbiorców i jego komunikaty raczej nie spotykają się z dużym zaangażowaniem. Dlatego też na wpadkę nikt nie zwrócił uwagi. Gdyby coś takiego zrobiło jednak Apple, myślę, że wiele osób miałoby temat do rozmów na najbliższe dni. Jakby nie patrzeć, w tym wpisie Microsoft sugeruje, że najlepszy sposób na szybki komputer to kupno iMaca. Czy to prawda? Nie wiem.

Wiem natomiast, że właśnie gdzieś zwolniło się stanowisko na "social media ninja" czy innego szoguna.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama