Wiele osób rozważa przesiadkę na nowy model smartfona ze względu na różne ulepszenia dotyczące aparatu fotograficznego. A potem wchodzi Samsung, cały na biało, i udostępnia je w ubiegłorocznych flagowcach.
Samsung Galaxy S20 Ultra to świetny smartfon pod wieloma względami, również tym fotograficznym. Każdy ma oczywiście inną wrażliwość jeśli chodzi o tak zwaną "plastykę" zdjęcia, ale ten telefon robi obiektywnie świetne fotki. Spora w tym zasługa zarówno samych aparatów, jak i oprogramowania. Jeśli jednak posiadacie któryś z telefonów z serii Galaxy S10 i myśleliście nad przesiadką na S20 ze względu na aparaty właśnie, to zastanówcie się jeszcze raz, bo Samsung udostępnia wiele bajerów z tegorocznych modeli na ubiegłoroczne flagowce.
Aktualizacja aparatów S10 i Note 10 wprowadzająca funkcje z S20 Ultra
Jedną z ciekawych funkcji w S20-stkach jest Single Take. Aparat robi zestaw zdjęć i filmów jakie widzi obiektyw, by później podrzucić użytkownikowi propozycje, z których ten może wybrać najlepsze ujęcia. Nie jest to oczywiście nic, co całkowicie zmieniałoby podejście do mobilnej fotografii, ale może przydać się w sytuacjach, kiedy w okolicy jest sporo ruchu i chcielibyśmy złapać go jak najwięcej. Aktualizacja skierowana do S10 i Note 10 usprawni też tryb nocny, co powinno zaowocować lepszą jakością nocnych nagrań wideo. Ulepszona będzie też funkcja Night Hyperlapse, która w praktyce wypada nieźle - ale nie trafi do S10 Lite.
Posiadacze S10 i Note 10 dostaną możliwość kopiowania stylów, czyli filtrów nałożonych na wcześniejszych zdjęciach - może się to przydać jeśli robicie zestaw kilku podobnych fotek i nie chce Wam się powtarzać tego samego schematu nakładania filtrów.
W trybie Pro dla wideo natomiast, posiadacze S10 i Note 10 będą mogli samodzielnie ingerować w podstawowe parametry podczas kręcenia - takie, jak ISO, prędkość migawki czy ustawienia ekspozycji. Da się też przełączać między przednią, a tylnymi kamerami.
Aktualizacja ma też wprowadzić nowe funkcje AI dla galerii, takie jak grupowanie fotek po rozpoznaniu podobnych obiektów w kadrze. Dostaniemy również opcję szybkiego udostępniania filmów i dużych plików.
Na ile aktualizacje oprogramowania aparatów S10 i Note 10 faktycznie wpłyną na poprawienie jakości zdjęć? To póki co trudno ocenić - jednak zawsze bardzo lubię kiedy producent udostępnia funkcje z nowszych smartfonów starszym urządzeniom. To też jasny sygnał, że Samsung stara się zadowolić nie tylko posiadaczy najnowszych urządzeń, ale również tych, którzy wydali niemałe pieniądze na smartfon w ubiegłym roku i nie zamierzają robić tego ponownie w tym.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu