Polacy kochają smartfony od Samsunga - i to z każdej półki cenowej. Niestety, z najnowszych przecieków wynika, że najciekawszego z tegorocznych modeli mogą nie dostać... a przynajmniej nie na starcie.
Wyjątkowa premiera Samsunga coraz bliżej. Niestety, Polacy obejdą się smakiem

Premiera nowego flagowego smartfona z serii Samsung Galaxy, S25 Edge, dla wielu miłośników technologii była potencjalnie najciekawszym punktem najbliższych tygodni... a kto wie: może i całego roku. Dotychczas koreański gigant jest dość oszczędny w szczegóły: były pierwsze zapowiedzi podczas Unpacked, była prezentacja na targach MWC. Padła również data premiery: wiosna 2025. Po drodze jednak dowiedzieliśmy się, że na urządzenie zaczekamy dłużej. Ale to tak naprawdę najmniejszy problem w świetle najnowszych (nieoficjalnych) informacji. Wynika z nich bowiem, że Samsung Galaxy S25 Edge zadebiutuje wyłącznie na dwóch rynkach - i jak pewnie się domyślacie, żaden z nich nie będzie polskim.
Zarówno analitycy rynku mobilnego, jak i fani marki z całego świata, byli zaskoczeni, gdy Samsung w ostatniej chwili wstrzymał planowany start sprzedaży smartfona, który to bardzo wyraźnie wyróżnia się nie tylko w ich portfolio, ale także na tle bogatej konkurencji. Powody tej decyzji nie zostały oficjalnie ujawnione, choć nieoficjalnie mówi się o „problemach technicznych” związanych z oprogramowaniem i/lub optymalizacją dla najnowszej generacji ekranu Edge.
Nowy smartfon nie dla Polaków
Jak donosi analityk Max Jambor, powołując się na przeciek z konta Ice Universe, Samsung planuje wprowadzenie Galaxy S25 Edge na rynek w maju tego roku Mówi się nawet o konkretnej dacie: 13 maja. Jednak, co najważniejsze, sprzedaż zostanie ograniczona jedynie do Korei Południowej i Chin. Przynajmniej na starcie, bowiem nikt nie mówi o tym, co może nas czekać w kolejnych miesiącach.
To twarde odejście od wcześniejszej praktyki firmy. Samsung najczęściej promuje urządzenia regionalne wyłącznie na tematycznych wydarzeniach i nigdy nie pojawiały się podczas globalnych ogłoszeń. Galaxy S25 Edge został oficjalnie zaprezentowany także na ogólnoświatowych konferencjach, co z automatu sugerowało szeroką, światową, premierę. Dodatkowo, przecieki dotyczące cen w Europie zdawały się potwierdzać, że urządzenie trafi do sprzedaży również na naszym kontynencie.
Na ten moment nie wiemy, skąd może wynikać to całe zamieszanie. Nieoficjalnie mówi się o problemach produkcyjnych i/lub technologicznych, chęci przetestowania potencjału urządzenia oraz chęci ochrony Jak ograniczona dostępność wpłynie na rynek?
Sporo niewiadomych i znaków zapytania - tym bardziej, że wielu potencjalnie zainteresowanych nowym smartfonem zwlekało z zakupem tegorocznego flagowca. Na ten moment to wciąż plotki i niepotwierdzone informacje, jednak wielokrotnie byliśmy już świadkami tego, że takie wieści faktycznie znajdowały odzwierciedlenie i... no co tu dużo mówić. Stawały się faktem.
Źródło
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu