Smartfony

Najczęściej podrabiane marki smartfonów. Apple i Samsung mnie nie dziwią, ale trzecia pozycja - tak

Kamil Świtalski
Najczęściej podrabiane marki smartfonów. Apple i Samsung mnie nie dziwią, ale trzecia pozycja - tak
1

Oto najchętniej podrabiane w Chinach smartfony pierwszego kwartału 2020 roku według tamtejszej benchmarkowej aplikacji. Zdziwieni?

Podrabiane rzeczy z Chin to klasyka gatunku. I choć bootlegów, aż proszących się o meme'y, na tamtejszym rynku nie brakuje — to nie wszystkie takie produkty są powodem do drwin. Wiele z nich powstaje na podobieństwo uwielbianych gadżetów — są nie tylko wykonane starannie, ale też z użyciem materiałów wysokiej jakości. W każdym razie: podróbek nie brakuje. Chiński Master Lu opublikował listę najczęściej podrabianych smartfonów w pierwszym kwartale 2020 roku. Wszystkie te dane bazują na benchmarkowej aplikacji, więc można na nie spojrzeć odrobinę z przymrużeniem oka — mimo wszystko dają jakiś obraz tego, które modele smartfonów są w Chinach najczęściej podrabiane (na 1,295,457 testów wykryto 7,931 podrabianych urządzeń).. Wysoka pozycja rozmaitych urządzeń Apple czy Samsunga dziwić nie powinna — a kto jeszcze poza tymi dwoma gigantami załapał się do pierwszej dziesiątki?

Zobacz też: Chwaliliśmy Samsunga za design swoich „składaków” więc ten postanowił… go zepsuć

Najchętniej podrabiane smartfony Q1 2020 należą do Samsunga, Apple i... Xiaomi!

Na szczycie listy znalazł się smartfon z klapką, czyli Samsung W2019 — za nim zaś iPhone X, iPhone 8, iPhone XS Max i lubiany średniak: Xiaomi Mi Max 3!

Dalej zaś czeka na nas... jeszcze więcej urządzeń tych samych firm. Nie będę nawet ukrywał zdziwienia, właściwie wszystkie wykryte w benchmarkowej aplikacji podrabiane smartfony to klasyka gatunku. Flagowe urządzenia od Apple i Samsunga są kochane przez użytkowników z całego świata — ale prawdą jest, że żaden z nich do tanich nie należy.

Zobacz też: Serca rodaków kupione niską ceną. Geneza sukcesu Xiaomi w Polsce

Powyższe zestawienie to intrygująca ciekawostka. Jestem bardzo zaskoczony tym, że na liście nie uświadczyliśmy wysypu (równie mocno kochanych) flagowców Huawei.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu