Polska

Najbardziej znane polskie wynalazki. Będziecie mocno zdziwieni!

Marcin M. Drews
Najbardziej znane polskie wynalazki. Będziecie mocno zdziwieni!
Reklama

Giełda polskich wynalazków, które odniosły sukces na światowych wystawach w 2013 roku, odbędzie się w lutym w Centrum Nauki Kopernik. Nim machniecie r...

Giełda polskich wynalazków, które odniosły sukces na światowych wystawach w 2013 roku, odbędzie się w lutym w Centrum Nauki Kopernik. Nim machniecie ręką na to wydarzenie, zapoznajcie się z perełkami polskiej myśli kreatywnej. Gwarantuję Wam niejedno zaskoczenie!

Reklama

Za każdym razem, gdy piszę o nowatorskich polskich technologiach, rodzimych wynalazkach czy konkursach na takowe, komentatorzy kwitują to stwierdzeniem nieco biblijnym - marność nad marnościami i wszystko marność. Albo wynalazki słabe (a jeśli wygrały światowe konkursy, to znaczy, że te konkursy są słabe), albo wysługujemy się wrednym zachodnim korporacjom. Kochani, to naprawdę tak nie jest!

Polska myśl techniczna naprawdę robi karierę - i wierzcie mi, że bylibyście zdumieni tym, jak często uczestniczymy w naprawdę ważnych projektach. A zwolennikom spiskowej teorii dziejów przypominam, że bardziej wysługujemy się wielkim korporacjom, nosząc szyte w Chinach ciuchy, niż tworząc wynalazki, które ulepszają jakość naszego życia, poprawiają bezpieczeństwo czy rozwijają nowoczesną naukę.

Swego czasu pisałem już i o najlepszym na świecie, polskim łaziku marsjańskim, i o głębinowym robocie, który ma badać składy toksycznej broni zalegającej dno Bałtyku, i o supermikroskopie pozwalającym nieinwazyjnie zaglądać w mózg żywym organizmom. To naprawdę wielkie osiągnięcia, z których możemy i powinniśmy być dumni. Proszę mnie zrozumieć - nie jestem nawiedzonym patriotą. Tym niemniej urodziłem się w Polsce, ten kraj znam, w tym kraju mieszkam i siłą rzeczy jestem z nim w jakiś sposób zintegrowany. Nawet jeśli mam ochotę rzucić wszystko w diabły i wyjechać, nie zmienia to faktu, że odczuwam zadowolenie i właśnie dumę, gdy czytam o polskich osiągnięciach - od popkulturowych po naukowe. Przyjrzyjmy się wspólnie kilku światowej sławy wynalazkom wykreowanym przez Polaków. Wielu z Was będzie zaskoczonych...

Kamizelka kuloodporna

To nie żart! Kamizelkę kuloodporną wynaleźli dwaj Polacy - Jan Szczepanik (zwany "polskim Edisonem") i Kazimierz Żegleń. Stworzyli oni wielowarstwową tkaninę, która potrafiła zatrzymać kule przebijające nawet sosnowe deski. W czasie badań zdecydowali się wzmocnić swój wynalazek dodatkową warstwą cienkiej blachy.


Wykonane w ten sposób parawany odbijały nie tylko 8-milimetrowe kule karabinów Mannlichera, ale i 12-milimetrowe pociski potrafiące przebić blachę stalową z odległości 100 m. Kamizelkę uszytą z tak skonstruowanej tkaniny poddano testom w 1901 r. Na dziedzińcu wiedeńskiej pracowni Szczepanika, w obecności przedstawicieli władz i wojska, dyrektor Borzykowski strzelał do służącego Jana z rewolweru 7 mm z odległości trzech kroków (patrz zdjęcie obok). Kamizelka spisała się wzorowo, Jan zresztą również.

Pomysł Szczepanika i Żeglenia stał się znany na całym świecie w 1902 roku, kiedy to tkanina kuloodporna Polaków, umieszczona w karecie, uchroniła króla Hiszpanii Alfonsa XIII przed śmiercią podczas zamachu bombowego. Warto dodać, że 16-letni wówczas monarcha okazał twórcy wdzięczność i uhonorował Szczepanika najwyższym odznaczeniem państwowym - orderem Izabeli Katolickiej nadającym jednocześnie dekorowanemu hiszpański tytuł szlachecki.

Fotografia barwna

To kolejny wynalazek wspomnianego wyżej Jana Szczepanika! Polski Edison bardzo mocno interesował się fotografią. Swego czasu podjął pracę w "Magazynie aparatów fotograficznych" należącym do Ludwika Kleinberga, późniejszego sponsora wynalazków Szczepanika i założyciela wiedeńskiego stowarzyszenia zajmującego się ich wdrażaniem - "Societe des Inventions Jan Szczepanik et Cie".

Reklama


Szczepanik opracował papier do barwnych odbitek, kolorymetr (przyrząd optyczny służący do wykonywania pomiaru barwy badanego roztworu) czy kolorowy film.

Niestety wynalazki filmowe Szczepanika były kosztowne, a ich zastosowanie zmuszało kina do przebudowy swoich sal i zmiany aparatury. Dużo tańszy (choć jakościowo gorszy) był amerykański system Technicolor, z którym konkurował nasz wynalazca. Poza tym zainteresowanie wokół filmu barwnego malało na rzecz nowinek z dziedziny filmu dźwiękowego. (źródło)

Reklama

Po śmierci fotograficzne odkrycia naszego wynalazcy zostały wykorzystane i rozwinięte przez takie firmy jak Kodak czy AGFA.

Wykrywacz min

Pierwsze urządzenie tego typu zostało stworzone podczas II wojny światowej przez dwóch polskich oficerów - Józefa Kosackiego oraz Andrzeja Garbosia (znanego pod wojennym pseudonimem Adam Galb). Obaj służyli wówczas w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Pierwsze testy wykrywacza odbyły się 5 marca 1942 roku w Szkocji. Urządzenie działało bardzo dobrze, ale twórcy nie opatentowali go - z uwagi na bieżącą sytuację światową postanowili je nieodpłatnie przekazać armii brytyjskiej.


Wykrywacz szybko zdobył swój moment chwały. Dzięki pięciuset sztukom polskiego urządzenia Anglikom udało się przejść przez pola minowe pod El Alamein w Egipcie. Nie ma przesady w stwierdzeniu, iż to właśnie polski wynalazek przyczynił się wówczas do zwycięstwa 8 Armii. Z tej okazji Kosacki otrzymał nawet oficjalny list gratulacyjny od samego króla brytyjskiego. Co więcej, konstrukcja wykrywacza była tak dobra, że stosowano go przez ponad 50 lat!

Helikopter

Wolne żarty, powiecie. Ojców tego urządzenia nie brakuje, ale nie ma wsród nich naszych rodaków! Otóż wprost przeciwnie. Choć sam koncept zawdzięczamy Leonardowi da Vinci, pierwszy śmigłowiec czy raczej praśmigłowiec zbudowany został przez Adama Ostaszewskiego - polskiego geniusza, który miał ogromny dryg do konstruowania.

Reklama

W 1892 roku zbudowany został model tzw. pionowzlotu Stibor 1. Testy zostały przeprowadzone w Krakowie i zakończyły się sukcesem - maszyna wzniosła się na wysokość około 100 metrów! I choć maszyna Ostaszewskiego nie latała, a jedynie unosiła się, jej konstrukcja stała się drogowskazem w pracach nad późniejszymi modelami. Sam twórca poniósł natomiast porażkę przy konstruowaniu Stibora 2 (na zdjęciu poniżej) napędzanego mechanizmem rowerowym - płócienne łopaty miały zbyt delikatną konstrukcję. nie zmienia to jednak faktu, iż jako pierwszy człowiek, zbudował latający model pionowzlotu, a przy tym stworzył też kilka innych, działających urządzeń - m. in. w 1900 roku uzyskał we Francji patent na silnik hydrauliczny.


Warto przy tym dodać, iż inny konstruktor polskiego pochodzenia, Frank Nicholas Piasecki był twórcą pierwszych śmigłowców dwuwirnikowych w układzie podłużnym (z przodu i z tyłu kadłuba).

Wycieraczka samochodowa

Co prawda patent przyznano Amerykance Mary Anderson iraz Irlandczykowi Jamesowi Henry'emu Apjohnowi, nie zmienia to jednak faktu, iż za jednego z wynalazców tego urządzenia uważany jest Polak Józef Hofmann - pianista i kompozytor, który podobno opatentował około stu swoich projektów. Dość powiedzieć, że wycieraczka własnie jego projektu została wdrożona do produkcji seryjnej w fabryce Forda.

Na dodatek znakomity pianista zgarnął za swój wynalazek honorarium, nie pierwsze zresztą, i nie ostatnie! Józef Hofmann jest bowiem autorem kilkudziesięciu innych patentów. Jego pomysłami były m.in. pierwowzory resoru samochodowego, zegara elektrycznego, łodzi motorowej, a nawet spinacza biurowego. (źródło)

Więcej i więcej...

Przykłady można mnożyć. Polskie społeczeństwo ery przemysłowej było wyjątkowo kreatywne, a duch wynalazczości nie umarł do dziś. Jedyne, co można zarzucić rodzimym twórcom - i wtedy, i obecnie - to słaby PR. To jednak nie powinno mieć wpływu na naszą ocenę, a chwaląc, mówiąc, pokazując, wspieramy te idee, tworząc tym samym zręby odpowiedniego publicity. Warto, wierzcie mi, że warto!

Zdjęcia w artykule: Wikipedia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama