Motorola po raz kolejny postanowiła ulepszyć obecny już na rynku model Moto G. Pierwsza generacja także doczekała się delikatnych poprawek niedługo po...
Reklama
Motorola po raz kolejny postanowiła ulepszyć obecny już na rynku model Moto G. Pierwsza generacja także doczekała się delikatnych poprawek niedługo po swojej premierze, nic więc dziwnego, że aktualny model już za chwilę się zdeaktualizuje - co ciekawego szykuje Motorola? Dwie bardzo istotne zmiany.
To cię zainteresuje Motorola, Nexus 6 i Moto 360 oficjalnie wchodzą do Polski. Co tak długo?!Droga Motorolo, już dobrze wiesz co ja i moja Moto G chcemy na święta
Reklama
A są nimi obecność modułu LTE oraz większa bateria, o czym informowaliśmy w porannej prasówce. Przypomnę, że poprawiona wersja pierwszej generacji Moto G również doczekała się łączności LTE, zaś drugą poprawką był tamtym razem slot karty pamięci. Tym razem Motorola już w pierwszej wersji Moto G z 2014 roku umieściła w urządzeniu złącze na karty microSD, więc postanowiono postawić na coś innego - czas pracy na baterii. Pojemność akumulatora wzrośnie z 2070 mAh do 2390 mAh i tak naprawdę zmianę odczuć będą mogli jedynie użytkownicy nie korzystający z technologii LTE, która jak wiemy jest dosyć “łakoma” na energię.
Niestety jak na razie wraz z tymi danymi docierają do nas niezbyt pozytywne informacje dotyczące dostępności nowej wersji Moto G - co prawda opieramy się jedynie na strzępach informacji, ale to, że informacja pochodzi z brazylijskiej strony Motoroli, może wskazywać na brak planów wprowadzenia telefonu na innych rynkach, na przykład europejskim. Nie sądzę, by osoby posiadające już tegoroczną generację Moto G były zainteresowane wymianą, ale użytkownicy pierwszej Moto G, w tym ja, mogliby upatrywać w nadchodzącej wersji następcę.
Wewnątrz samego telefonu nie zmieniło się za wiele, a najbardziej zauważalną aktualizacją był nowy ekran, którego przekątna wzrosła z 4,5 do 5 cali. Zachowana została, niestety, ta sama rozdzielczość, przez co delikatnie pogorszyła się jakość wyświetlanego obrazu. Ulepszono za to obydwie kamery - tylna zyskała dodatkowe 3 megapiksele i dysponuje teraz ośmioma, zaś przednia kamera oferuje rozdzielczość 2 megapikseli. Dziwić może jedynie fakt, że druga generacja Moto G nie była wyposażona w moduł LTE już w dniu debiutu - przez to zrobiło się małe zamieszanie, bo wybierając łączność LTE należało zrezygnować z większego ekranu. Teraz wygląda na to, że Motorola może naprawić swój błąd.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Reklama
