Chiński tygrys nie próżnuje. Firma Xiaomi, która zasłynęła dzięki zaskakująco skutecznej sprzedaży milionów swoich urządzeń w kilka minut (a nawet kil...
Chiński tygrys nie próżnuje. Firma Xiaomi, która zasłynęła dzięki zaskakująco skutecznej sprzedaży milionów swoich urządzeń w kilka minut (a nawet kilka sekund) od wprowadzenia ich na półki sklepowe, planuje nową premierę. Tym razem Chińczycy chcą wejść na jeszcze niezbadany przez nich grunt i zaoferować tablet z MIUI.
Pierwszy tablet od Xiaomi ma posiadać 9,2-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720 px. Zastosowanie Snapdragona 400 z czterema rdzeniami Cortex-A7 o taktowaniu 1,6 GHz oraz układu graficznego Adreno 305 wskazuje, że będzie to raczej urządzenie z dolnej półki cenowej. Trudno nazwać je typowym low-endem, ale nie sposób też spodziewać się cudów po takich podzespołach.
Specyfikację dopełnia 1 GB RAM-u oraz 5,7 GB pamięci wewnętrznej (to najwyraźniej przestrzeń dostępna dla użytkownika, więc ogólnie rzecz biorąc powinno być jej tutaj 8 GB). Nie zabraknie również tylnego aparatu 7 Mpix (flash, autofocus, tryb HDR) oraz kamerki do wideorozmów 1,5 Mpix. Tablet ma dysponować podstawowymi modułami łączności z WiFi, GPS oraz Bluetooth na czele. Wszystko wskazuje również na obecność slotu na karty SIM - ale modem będzie zapewne zgodny tylko z chińskim standardem GSM.
Skąd te wszystkie informacje? Pojawiły się one w bazie aplikacji do testowania wydajności GFXBench. Specyfikacja wskazuje również na obecność Androida 4.3 na pokładzie. Będzie to oczywiście autorska modyfikacja Xiaomi o nazwie MIUI. Paradoksalnie to ona może stanowić tutaj największy problem. Dotąd Xiaomi bowiem nie optymalizowało tego rozwiązania pod kątem działania na dużych ekranach. Trudno zatem przewidzieć jak będzie to wyglądało w praktyce.
Tanie tablety biją dziś rekordy popularności. Nie tylko w Polsce istnieje popyt na tego typu urządzenia. Xiaomi może nie jest mistrzem low-endów, bo na swoim koncie ma aktualnie jedynie (skądinąd świetnego i cieszącego się sporym zainteresowaniem) model Red Rice. Od niedawna opuścił on rynek chiński i rozpoczął swoją wędrówkę na zachód. Znacznie ciekawsze rozwiązania w ofercie producenta z Państwa Środka to produkty klasy premium. Spójrzmy chociaż na takiego MI3, który śmiało może rywalizować z najlepszymi modelami dostępnymi na zachodnich rynkach.
Jaką rolę odegra tutaj tablet? To na razie wielka niewiadoma. Biorąc jednak pod uwagę coraz większe ambicje Xiaomi oraz rosnący apetyt na zawojowanie rynków zachodnich, wydaje się to być dobrą wiadomością. Trudno bowiem wskazać dziś równie kompletną i dopracowaną nakładkę dla Androida co MIUI. Jestem zatem przekonany, że poza Chinami fani nowych technologii przyjmą produkty Xiaomi z otwartymi ramionami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu