Motoryzacja

Na polskich drogach jest bezpieczniej. Statystyki są jednoznaczne

Kamil Pieczonka
Na polskich drogach jest bezpieczniej. Statystyki są jednoznaczne
Reklama

Polskie Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opublikowało statystyki wypadków za pierwszy kwartał 2025 roku, z których wyłania się bardzo pozytywny trend. Znacząco spada liczba ofiar śmiertelnych wypadków na drogach.

W ostatnich latach sporo nie tylko mówi się o bezpieczeństwie na drogach, ale również wiele się w tej materii dzieje. Mamy nie tylko coraz lepszą infrastrukturę i coraz więcej dróg szybkiego ruchu, ale również podnieśliśmy dosyć wyraźnie wysokość mandatów za najpoważniejsze wykroczenia drogowego. Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy ma to bezpośredni wpływ na statystyki wypadków i ofiar śmiertelnych, ale trend jest widoczny gołym okiem.

Reklama

Rekordowy 1. kwartał 2025 roku

W pierwszym kwartale 2025 roku w policyjnych statystykach odnotowano 3809 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 335 osób. Nie są to z pewnością małe liczby, ale na tle poprzednich okresów wyglądają bardzo dobrze. Dla porównania rok wcześniej liczba wypadków przekroczyła 4000, a liczba ofiar śmiertelnych sięgnęła 389 osób. Nieco lepiej było w roku 2023 kiedy to odnotowaliśmy podobną liczbę wypadków jak w tym roku, ale z większą liczbą ofiar (361 osób). Wystarczy jednak cofnąć się 5 lat do tyłu, do roku 2020 aby zobaczyć prawdziwą skalę poprawy. W tamtym czasie w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku (jeszcze przed wybuchem pandemii) odnotowano blisko 5300 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 563 osoby.

Źródło: Depositphotos

Wyraźnie więc widać, że na polskich drogach, wbrew obiegowym opiniom, faktycznie zrobiło się bezpieczniej. Sytuacja z pewnością nie jest jeszcze idealna i nadal te 335 ofiar śmiertelnych to o 335 za dużo, ale warto cieszyć się nawet z małych sukcesów. Życzyłbym sobie również aby w kolejnych miesiącach pozytywny trend został utrzymany i nie okazało się, że ostatnie wyniki to tylko jakaś anomalia. W kwestii bezpieczeństwa nadal mamy jeszcze sporo do zrobienia, szczególnie w przypadku osób poruszających się bez uprawnień, z sądowymi zakazami jazdy lub po spożyciu alkoholu. W takich przypadkach często nie wystarczą najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa i najlepsza infrastruktura. Potrzebny jest jeszcze zdrowy rozsądek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama