Microsoft

Na klawiaturach pojawi się nowy klawisz. Do czego posłuży?

Krzysztof Rojek
Na klawiaturach pojawi się nowy klawisz. Do czego posłuży?
Reklama

Microsoft wprowadza zmiany w Windowsie, które przełożą się na nasze klawiatury. Co się zmieni?

Jeżeli zapytałbym się, jak wygląda standardowa klawiatura, zapewne od większości uzyskałbym podobne odpowiedzi. Klawisze w układzie QWERTY, "Esc" w lewym górnym rogu, rząd klawiszy numerycznych u góry i strzałki w układzie "odwróconego T". Oprócz tego standardowe przyciski, jak "Tab", "Shift" czy "Alt".

Reklama

Polecamy na Geekweek: Wirtualna napaść na tle seksualnym. Policja już się tym zajmuje!

Jednak układ klawiatury nie jest wszędzie taki sam i nie był zawsze identyczny. Jeżeli spojrzymy na starsze komputery, możemy zobaczyć zupełnie inny układ liter na klawiaturze, brak niektórych przycisków i dziwne ułożenie tych, które znamy. Musiało minąć naprawdę sporo czasu, żeby przyciski strzałek znalazły się w obecnym układzie, co widać po starszych komputerach, jak chociażby Commodore 64.

Teraz Microsoft chce zmienić układ klawiatury podobnie, jak zrobił to w 1994, kiedy po raz pierwszy dodał znany dziś powszechnie klawisz "Windows", służący do wywoływania menu start i operowania szeregiem skrótów (jak Win+Shift+S do screenshotów).Co to za klawisz?

Klawiatury zyskają nowy przycisk. Chodzi oczywiście o Copilota

Jeżeli myśleliście, że AI jest tylko chwilową modą, to się mylicie. Bez względu na popularność, Microsoft jest zdeterminowany, żeby technologia pozostawiła ślad nie tylko na rozwoju Windowsa, ale - tego, jak korzystamy z komputerów osobistych. Dlatego po raz pierwszy od 1994 roku firma wprowadza zmiany do standardowego układu klawiatury obsługiwanego przez Windows, dodając do niego nowy klawisz.

Do czego ma służyć nowy klawisz? Cóż, wychodzi na to, że póki co - do wywoływania Copilota. Nie wiadomo, czy w przyszłości będzie można wykorzystać go do jakichś skrótów związanych z tym asystentem oraz gdzie Microsoft chce go dokładnie umieścić. Prezentowany na filmie układ najbardziej przypomina klawiaturę Surface Laptopa, co oznaczałoby, że przycisk Copilota zastąpiłby w takim wypadku przycisk "Menu", co nie jest takim złym rozwiązaniem, patrząc po tym, że ten raczej nie cieszy się dużą popularnością.

Jednocześnie, jeżeli przycisk Menu został rozpowszechniony na wszystkie komputery osobiste, to raczej nie ma wątpliwości co do tego, że podobnie będzie z Copilotem. Myślę, że można bezpiecznie założyć, że, licząc od tego roku, nowe laptopy i klawiatury do komputerów stacjonarnych będą miały nieco zmieniony układ, by pomieścić nowy klawisz od Microsoftu. Ba, jestem przekonany, że nawet jeżeli Copilot okaże się niewypałem (a pamiętajmy, że największe AI toczą obecnie sądowe batalie, pozywane o kradzież prac artystów i tekstów) to ten klawisz raczej z nami zostanie.

W końcu, jeżeli popatrzymy na nasze klawiatury, zobaczymy wiele przycisków, których dziś prawie nie wykorzystujemy, jak Scroll Lock czy Pause/Break, a które i tak znajdują drogę na kolejne modele klawiatur, nie będąc niczym zastępowane. Do nowego układu klawiszy, nie tylko w komputerach od Microsoftu, trzeba będzie się więc przyzwyczaić.

Reklama

Źródło: Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama