Artykuł sponsorowany

MSI Stealth 16 AI Studio z NVIDIA GeForce RTX 4090

Kamil Pieczonka
MSI Stealth 16 AI Studio z NVIDIA GeForce RTX 4090
5

Rynek komputerów nie znosi stagnacji. Nawet jeśli codziennie nie pojawiają się nowe, rewolucyjne rozwiązania, to i tak z każdym rokiem wydajność rośnie, a wraz z nią nasze możliwości.

Szczególnie dotyczy to komputerów przenośnych, które muszą działać w bardzo restrykcyjnych warunkach energetycznych. Dlatego warto docenić najbardziej innowacyjne konstrukcje, a do takich z pewnością należy najnowsza seria laptopów MSI Stealth 16 AI Studio z procesorami graficznymi z rodziny NVIDIA GeForce RTX 40.

MSI Stealth 16 AI Studio to nieprzeciętny notebook

MSI wprowadziło do swojej oferty w tym roku bardzo ciekawą serię urządzeń z rodziny Stealth 16 AI Studio. To wysokiej klasy notebooki oferujące bezkompromisową wydajność w połączeniu z wieloma ciekawymi rozwiązaniami i wysoką jakością wykonania. Wystarczy chociażby wspomnieć, że w notebooku o grubości niespełna 2 cm i wadze poniżej 2 kg udało się zmieścić najwydajniejszy na świecie mobilny układ graficzny NVIDIA GeForce RTX 4090 16 GB, procesor Intel Core i9 185H z jednostkami NPU oraz matrycę MiniLED o przekątnej 16 cali i rozdzielczości 3840x2400 pikseli. Jakby tego było mało, to do dyspozycji mamy też baterię o pojemności niemal 100 Wh, wsparcie dla platformy NVIDIA GeForce RTX Studio, WiFi 7, silnik MSI AI Engine wspomagający zarządzanie całą platformą oraz wydajny i cichy system chłodzenia.

MSI zadbało, aby Stealth 16 AI Studio był bezkompromisowy pod każdym względem. Przemyślano każde rozwiązanie, począwszy od aluminiowo-magnezowego stopu, z którego wykonana jest lekka ale bardzo sztywna obudowa, przez system chłodzenia z aż 7 rurkami cieplnymi, a skończywszy na szerokim zestawie portów. Do dyspozycji mamy między innymi HDMI 2.1, USB 3.2 Gen2 Type-C z obsługą Display Port, Thunderbolt 4 z obsługą Power Delivery, USB 3.2 Gen2 Type-A, gniazdo LAN 1 Gbps, gniazdo słuchawek oraz czytnik kart microSD. Dzięki temu komputer świetnie sprawdzi się zarówno w pracy, gdzie potrzebna jest wysoka wydajność i wiele złącz, jak i w czasie zabawy. W tym drugim przypadku z pewnością pomoże matryca o odświeżaniu 120 Hz, aż 6 wbudowanych głośników, które zapewniają świetne efekty dźwiękowe oraz klawiatura SteelSeries z podświetleniem RGB.

Nie bez znaczenia jest też pewnie fakt, że sam komputer świetnie wygląda. Zastosowano tutaj specjalną warstwę chroniącą przed nieestetycznymi odciskami palców na obudowie. Głęboki granat, na który zabarwiono specjalny stop metalu, wygląda bardzo elegancko i nie jest z pewnością krzykliwy. W dodatku nie możemy narzekać na warstwę funkcjonalną, wbudowana wysokiej jakości kamerka do wideo rozmów posiada również moduł IR do rozpoznawania twarzy zgodny z technologią Windows Hello, co pozwala szybko zalogować się do systemu. Jeśli natomiast chcemy odrobinę prywatności, możemy ją wyłączyć fizycznym suwakiem, który zakrywa obiektyw. MSI w tym roku wykonało kawał bardzo dobrej roboty.

NVIDIA GeForce RTX 4090 16 GB - lepiej się nie da

W konfiguracji komputera MSI, z którego korzystałem na potrzeby stworzenia tego materiału znalazło się obecnie najmocniejsze GPU dla komputerów przenośnych - NVIDIA GeForce RTX 4090 wyposażone w 16 GB pamięci GDDR6X. W przypadku notebooków nie ma obecnie wydajniejszego układu, a on sam nie ustępuje wiele swojemu odpowiednikowi dla komputerów stacjonarnych. I bardzo dobrze, bo jak już wspominałem, mamy w tym komputerze matrycę o rozdzielczości 4K i żal byłoby nie wykorzystać jej możliwości.

Najnowsze gry komputerowe potrafią być jednak bardzo wymagające pod wieloma względami, dlatego czysta wydajność obliczeniowa nie zawsze jest wystarczająca. Na szczęście w ostatnich latach dokonał się ogromny rozwój technik renderingu, które wykorzystują sztuczną inteligencję i dedykowane do tego specjalne procesory obliczeniowe - Tensor. Dzięki nim można znacząco poprawić płynność wyświetlanego obrazu bez uszczerbku dla jakości. Prym w rozwoju takich technologii wiedzie NVIDIA, a jej flagowym rozwiązaniem jest DLSS 3.5.

Technologia NVIDIA DLSS 3 była możliwa do wprowadzenia dzięki czwartej generacji rdzeni Tensor. To rewolucyjna technika i przełom w grafice opartej na sztucznej inteligencji, a dowodem na to jest fakt, jak wiele gier obsługuje już to rozwiązanie. DLSS 3 napędzany jest nowymi rdzeniami Tensor i akceleratorem przepływu optycznego w układach graficznych GeForce RTX z serii 40. Wykorzystuje on sztuczną inteligencję do tworzenia detali obrazu, które w normalnych warunkach byłyby pominięte podczas renderingu. Pozwala to osiągnąć obraz o porównywalnej jakości przy dwu, a czasami nawet trzykrotnie większej liczbie klatek na sekundę. To przekłada się na znacznie większy komfort rozgrywki, a w rezultacie również na lepszą zabawę w najnowszych grach komputerowych.

Jeszcze lepsze efekty daje najnowsza odsłona tego rozwiązania, czyli DLSS 3.5, które wprowadza technikę Ray Reconstruction. Pozwala to tworzyć wyższej jakości obrazy wykorzystujące śledzenie promieni na potrzeby gier i aplikacji wykorzystujących intensywne śledzenie promieni. W połączeniu z techniką Frame Generation daje to jeszcze lepsze efekty. Dedykowane układy Tensor w GeForce RTX z serii 40 tworzą pośrednie klatki obrazu, znacząco zwiększając płynność. Generowanie klatek DLSS wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizowania kolejnych klatek i danych ruchu obiektów na ekranie w celu tworzenia dodatkowych, responsywnych klatek o wysokiej jakości. W praktyce oznacza to, że wydajność dramatycznie rośnie, a my możemy cieszyć się jeszcze lepszą jakością obrazu. Szczególnie jeśli korzystamy przy tym z takich rozwiązań jak Ray Tracing czy Path Tracing.

Jakie korzyści daje DLSS 3.5?

Zapytacie pewnie, jak to wygląda w praktyce. Nie byłbym sobą, gdybym oczywiście tego nie sprawdził, a jest ku temu świetna okazja, bo w ostatnich dniach pojawiły się przynajmniej dwa głośne tytuły, które korzystają z DLSS 3/3.5. Pierwszy z nich to najnowszy hit Capcomu - Dragon’s Dogma 2. Gracze na komputerach PC narzekają w pierwszych dniach na wysokie wymagania tego tytułu albo słabą optymalizację. Grając na notebooku MSI Stealth 16 Studio AI z GeForce RTX 4090 za bardzo tego nie odczułem, bo nawet z włączonym ray tracingiem i w rozdzielczości 1440p spokojnie można grać, osiągając 80 klatek na sekundę. Jeśli jednak zastosujemy mod uaktywniający technologię Frame Generation to nagle liczba klatek rośnie niemal dwukrotnie, do ponad 130 klatek na sekundę. Przy takich wartościach docenimy matrycę o odświeżaniu 120 Hz, a przyjemność z rozgrywki wyraźnie rośnie.

Podobne obserwacje mam z testów w Horizon Forbidden West, które pojawiło się na komputerach PC w zeszły piątek. Tutaj też do dyspozycji mamy pełen wachlarz technologii NVIDIA DLSS 3 (FG), co przekłada się na spore możliwości dopasowania wydajności, nawet w wysokich rozdzielczościach. Dzięki Frame Generation gra w rozdzielczości 4K nie nastręcza żadnych problemów, wydajność rośnie z 63 do 112 klatek na sekundę, czyli niemal dwukrotnie. Duża w tym zasługa samego układu graficznego, ale myślę, że nawet posiadacze słabszych kart z NVIDIA GeForce RTX z serii 40 nie będą mieli powodów do narzekań.

Rozwiązania wprowadzone przez NVIDIA w ostatnich latach diametralnie zmieniły to, jak postrzegamy wydajność w grach. Z jednej strony mamy coraz lepszą jakość obrazu dzięki takim technikom jak ray tracing czy path tracing, co normalnie byłoby okupione sporym spadkiem liczby generowanych klatek. Z drugiej strony dzięki technologiom zamkniętym w zestawie DLSS 3/3.5, mamy sporo sposobów na to, aby mitygować ten spadek wydajności i móc cieszyć się wysoką jakością obrazu czy więcej niż zadowalającej wydajności.

MSI i NVIDIA wyznaczają trendy

Nawet najwydajniejsze podzespoły nie zdałyby się na nic, jeśli zostaną zamontowane w komputerze o słabej konstrukcji. MSI zadbało o to, aby zarówno CPU, jak i GPU mogły pracować w optymalnych warunkach, nawet przy maksymalnym wykorzystaniu ich możliwości. Jednocześnie dzięki technologiom MSI AI Engine i NVIDIA Optimus zużycie energii całej platformy potrafi być bardzo niskie, zapewniając długi czas pracy na baterii. MSI Stealth 16 AI Studio to dopracowany pod każdym względem komputer, który garściami czerpie z najlepszych rozwiązań na rynku i z pewnością zadowoli najbardziej wymagających użytkowników.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu