Integracja Google+ z pozostałymi serwisami Google jest przypuszczalnie jedyną sensowną drogą na dalszy rozwój serwisu społecznościowego. Chodzi nie ty...
Integracja Google+ z pozostałymi serwisami Google jest przypuszczalnie jedyną sensowną drogą na dalszy rozwój serwisu społecznościowego. Chodzi nie tylko o przyciągnięcie użytkowników pozostałych serwisów do aktywnego uczestniczenia w Google+, raczej o stworzenie spójnej platformy wzajemnie wspierających się usług przy jednoczesnym umożliwieniu łatwego dzielenia się treściami, łatwej współpracy oraz centralnie zażądanym profilem. Google oficjalnie zapowiedziało integrację czytnika RSS z G+, teraz przyszedł czas na Bloggera.
Na czym polega integracja Blogera z Google+? Przede wszystkim na zastąpieniu profilu Bloggera tym z serwisu społecznościowego. To dość oczywiste posunięcie, skoro G+ ma spełniać rolę centralnego profilu dla wszystkich usług Google. Pozytywnie zaskoczyło mnie, że połączenie Bloggera z serwisem społecznościowym jest opcjonalne. Jeśli ktoś chce pisać bloga anonimowo, nie musi przełączać się na profil z Google+, ani Google tego w przyszłości za niego nie zrobi. Ten kto chce posiadać jedną tożsamość i centralnie nią zarządzać, tak jak ja, wybierze integrację.
Wygląda na to, że na chwile obecną cały proces jest jeszcze we wstępnej fazie. Tłumaczenie na język polski jest niepełne, fragmenty tekstu po polsku i angielsku przeplatają się nawzajem. Nie ma również w polskiej wersji Bloggera opcji umożliwiającej łatwe połączenie Bloggera z G+. Wszystko szybko się zmienia - linki które nie działały wczoraj wieczorem, działają dzisiaj rano. Aby zastąpić profil Bloggera tym z Google+ należy skorzystać z tego linku. Naszym oczom ukaże się poniższe powiadomienie:
Zwracam uwagę, że profil Bloggera zostanie zastąpiony, więc jeśli ktoś chce zachować zapisane w nim informacje, powinien przekopiować je do profilu na G+. Istnieje również możliwość powrócenia do profilu Bloggera przez 30 dni po dokonaniu zamiany.
Dzięki integracji istnieje możliwość eksponowania wpisów na blogu w swoim profilu Google+. Możemy wybrać które blogi mają być uwzględnione, jeśli posiadamy więcej niż jeden:
Menu Bloggera odpowiadające za zarządzanie treścią i ustawienia zmieniło wygląd, przyjmując spójną szatę graficzną z portalem społecznościowym i Dokumentami Google.
Ponieważ proces integracji jest w toku, ciężko jednoznacznie określić jakie jeszcze zmiany pociągnie za sobą połączenie serwisu społecznościowego z blogiem. Bez wątpienia Blogger otrzyma możliwość łatwego dzielenia się wpisami oraz dodawanie +1. Prawdopodobnie zostanie również połączony system komentarzy w podobny sposób, jak ma to miejsce w przypadku Facebooka i np. serwisu TechCrunch, z jedną istotną różnicą, Google+ niedługo zacznie wspierać pseudonimy, o czym pisał Kamil Mizera i ujawnianie swojej prawdziwej tożsamości nie będzie konieczne. Tworzy to ciekawą alternatywę i swojego rodzaju półśrodek pomiędzy komentarzami całkowicie anonimowymi, a takimi podpisanymi imieniem i nazwiskiem, jak ma to miejsce w przypadku Facebooka.
To dopiero początek bardzo żmudnego procesu, jakim jest konsolidacja wielu usług, które do tej pory funkcjonowały jako całkowicie niezależne byty. Zapewne serwis Google+ będzie wzbogacany o nowe funkcje a integracja będzie postępować. W przypadku Bloggera korzyści wynikające z połączenia są naprawdę godne uwagi. Na pewno wrócimy do tego tematu na Antyweb, kiedy wprowadzone zmiany uda się przetestować w praktyce. Ja z tego powodu rozważam reaktywacje własnego bloga.
Po więcej informacji zapraszam stronę pomocy Bloggera, oraz blog dotyczący Bloggera.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu