Można już testować Dropboxa w wersji 2.0 - nareszcie!

Przesadą nie będzie określenie Dropboxa najpopularniejszą usługą dysku w chmurze wśród użytkowników. Błyskawiczne działanie i prostota obsługi to jego najważniejsze cechy, jednak ostatnimi czasy zacząłem odnosić wrażenie, że rozwój usługi stanął w miejscu na tle pędzącej konkurencji. Od wczoraj możemy wypróbować nową wersję aplikacji dla systemów Windows i OS X - jest naprawdę dobrze.

Największą nowością i zmianą w aplikacji jest zapowiadane rozwijane menu, z którego otrzymujemy szybki dostęp do ostatnio dodanych lub zmienionych plików. Bardzo często Dropbox jest dla mnie najprostszym sposobem na przesłanie pliku z telefonu czy tabletu na komputer, więc dzięki tej funkcji nie muszę już otwierać folderu Dropboxa w celu znalezienia przesłanego właśnie pliku. Co ważne, po najechaniu kursorem na jedną z pozycji możemy także wybrać opcję udostępnienia. Niestety otwierana jest wtedy przeglądarka i odsyłani jesteśmy do strony z plikiem, niemożliwe jest więc wygodne uzyskanie bezpośredniego linku lub wskazanie adresu e-mail odbiorcy. Być może zostanie to zmienione w kolejnych wersjach.

Oprócz powyższych możliwości, rozwijane menu zawiera także informacje o aktywnościach osób, z którymi współdzielimy foldery i tutaj również możemy odpowiedzieć na zaproszenie, by takie współdzielenie zapoczątkować. Jeżeli na użyty przy rejestracji adres udostępniony zostanie nam plik, to powiadomienie o tym trafi właśnie do rozwijanego menu - świetny pomysł. Spodobała mi się także obecność skrótów do folderu Dropboxa na naszym komputerze oraz webowej wersji Dropbox.com, niby nic wielkiego ale są zawsze pod ręką.

Jak czytamy na blogu Dropboxa, powiadomienia w czasie rzeczywistym o udostępnieniu nam pliku otrzymywać będziemy także w najnowszych aplikacjach mobilnych dla iOS i Androida. By zainstalować najnowszą wersję Dropboxa 2.0.0 dla systemów Windows i OS X należy przejść na tą stronę.

Źródło: Dropbox.