"Szpiegowanie" - czy to nieco wydumane, czy też realne to temat bardzo chętnie podnoszony w serwisie Antyweb: głównie przez komentatorów, którzy słusznie mają pewne wątpliwości co do intencji wielkich firm informatycznych. A co jeśli moglibyście sprawdzić tuż przed kupnem, czy konkretne urządzenie stosuje mało transparentne praktyki? Nie uważacie, że ten świat byłby nieco piękniejszy?
Mozilla stworzyła stronę internetową, w które to użytkownicy wskazują "które urządzenia szpiegują". I właśnie pierwiastek społecznościowy zdaje się być najpoważniejszą wadą tego rozwiązania. Nie wydaje mi się, aby diagnozy samych użytkowników były najbardziej trafne: wiele z nich opiera się na różnie umotywowanych odczuciach względem konkretnych urządzeń. A zatem - konsole według zestawienia Mozilli są najmniej podejrzane o "szpiegowanie". Serio? Pamiętacie może premierę pierwszej konsoli Xbox One, kiedy to obawiano się o to że konsole będą nas podsłuchiwać? (Xbox, turn on!)
Oczywiście, lista uwzględnia także diagnozy samej fundacji Mozilla, która mimo wszystko - w przypadku inteligentnych głośników ustaliła, że są to sprzęty spełniające "minimum bezpieczeństwa". Użytkownicy mają jednak zupełnie inne zdanie - właśnie takie sprzęty, które opierają się głównie na zbieraniu / analizie danych oraz naturalnej komunikacji z użytkownikiem.
Z jednej strony - super, że jest takie zestawienie. Z drugiej - to za mało. A opinie użytkowników to natomiast świetny barometr
Zestawienie, w którym główną rolę gra głównie pierwiastek społecznościowy - nie jest to najlepsza możliwa strona służąca do weryfikacji informacji o zagrożeniach wypływających ze "szpiegowania". Jak wspomnieliśmy, Mozilla wprowadza własne typy, ale niejasna jest metodyka, niekoniecznie doskonały może być również sam proces doboru (jak słusznie niektórzy zauważą, brakuje pewnych "kontrowersyjnych" pozycji. Można więc przyznać, że strona, która w zamyśle ma informować o tym co warto kupić niekoniecznie spełnia swoją funkcję.
Ale gdyby nie pierwiastek społecznościowy, najpewniej byśmy orzekli że jest to strona, która ma słabą rację bytu. Badacze mogą znaleźć w niej świetne źródło danych, np. służących do triangulacji, które uprawomocnią np. inne ustalenia pochodzące z kwestionariuszy. Właściwie sam dokonując wstępnej analizy przed przystąpieniem do właściwego badania sprawdziłbym, również na takich stronach jak w ogóle to wygląda.
Wysnujmy wnioski. Czy warto bać się konkretnych sprzętów?
W kwestii interaktywnych / inteligentnych głośników podejrzenia są właściwie słuszne - z uwagi na charakter tych urządzeń. Jak chodzi o konsole, które znajdują się na przeciwległym miejscu "osi strachu" również jest to zrozumiałe - urządzenia skierowane do graczy raczej nie są takimi, które mogłyby "szpiegować". Ale z drugiej strony - może skoro użytkownicy mniej postrzegają je jako "potencjalnie niebezpieczne", wypadałoby je przynajmniej "obserwować"? Dla cyberprzestępców takie informacje mogą być naprawdę istotne - przecież mniej uznawany za "ryzykowny" sprzęt łatwiej można zaatakować i przemknąć w tym procesie niezauważonym.
Zasadniczo - sprzęty IoT są uznawane za najbardziej niebezpieczne i cieszy mnie to, że użytkownicy zauważają ten fakt. Mogą jedynie nie zdawać sobie w pełni sprawy z powodów, dla których warto się nimi w tym kontekście interesować. Szpiegowanie - to jedno. Ale drugie - to ich poziom bezpieczeństwa wynikający z ich specyfiki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu