Niepozorne drony pozwalają uratować zniszczone części Wielkiego Muru Chińskiego. Jakie mają w tej sprawie zasługi?
Wielki Mur Chiński to niesamowita konstrukcja, która przyciąga do siebie turystów z całego świata. Nic w tym dziwnego: ten wyjątkowo widowiskowy system obronny stojący na straży Chin robi ogromne wrażenie — i prawdopodobnie każdy kto miał okazję zobaczyć go na własne oczy się z tym zgodzi. Zresztą nie tylko on sam, ale wszystko co dookoła robi równie wielkie wrażenie. O tym że Wielki Mur Chiński miejscami ma coraz więcej problemów — wiemy nie od dzisiaj. Konstrukcja niszczeje w oczach, a do niektórych jego części dostęp jest nie tyle utrudniony... co właściwie od dłuższego czasu ludzie w ogóle nie są w stanie tam dotrzeć. Ale nareszcie coś się w sprawie zmienia, a najlepszymi pomocnikami okazały się być... drony!
Zobacz też: Mam ogromny lęk wysokości. I bardzo cieszę się z tego wynalazku
Drony pomogą uratować Wielki Mur Chiński
Tam gdzie człowiek nie może, tam drona pośle! Drony Intela — Falcon8+ pozwoliły przyjrzeć się konstrukcji bliżej i dokonać dokładnych pomiarów. Te natomiast pomogły specjalistom przygotować specjalne elementy, które wesprą struktury budowli w jej najsłabszych fragmentach. Wspomniane urządzenia odpowiedzialne były za zebranie materiału, który określany jest jako "wysokiej jakości trójwymiarowe zdjęcia". Jednak biorąc pod uwagę konstrukcję Wielkiego Muru Chińskiego, całe przedsięwzięcie jest znacznie bardziej skomplikowane, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Poza "ścianami" trzeba też wziąć pod uwagę specjalne otwory przez które strzelali łucznicy (strzelnice), parapety muru, wzory podłoża czy nawet zawartość wapna. Jak praca dronów wygląda w praktyce można podejrzeć na tym krótkim materiale zrealizowanym przez ekipę BBC:
Zobacz też: Chcesz kupić drona z kamerą? Podpowiadamy jaki model wybrać
Fascynujące przedsięwzięcie które raz jeszcze pokazuje, ile dobra niosą za sobą nowoczesne rozwiązania. Dla większości z nas drony stały się... udręką większości filmów i seriali, gdzie co rusz widzimy efektowne sceny filmowane za ich pomocą. Mimo wszystko naukowcy z całego świata w pocie czoła pracują nad nieco bardziej kreatywnym ich wykorzystaniem — i to jeden z takich przykładów. Przykład który warto zapamiętać — i kiedy po raz kolejny traficie na dyskusję o tym, jak świat się zmienił, jak kiedyś było lepiej, jak to ludzie byli kreatywni i dawali sobie radę bez tych wszystkich techno nowości — sypnąć nim z rękawa. Bo prawdopodobnie gdyby nie te niepozorne urządzenia, mur wciąż by niszczał, albo przy próbie dokonania pomiarów, zostałoby narażone życie ludzkie. Imponujący projekt któremu bardzo mocno kibicuję. Nie chciałbym aby ta cudowna konstrukcja została pokonana przez siły natury.
Zobacz też: Powstają coraz lepsze systemy do zarządzania dużą liczbą dronów na niebie
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu