O BrowserID, czyli uwierzytelnianiu (logowaniu) użytkowników bez konieczności wpisywania hasła było już głośno jakiś czas temu. Teraz nadeszła pora na...
Mozilla rozpoczyna eliminację haseł z internetu. Poznajcie upraszczającą logowanie usługę Persona
O BrowserID, czyli uwierzytelnianiu (logowaniu) użytkowników bez konieczności wpisywania hasła było już głośno jakiś czas temu. Teraz nadeszła pora na konkrety. Mozilla zmieniła nazwę usługi na Persona, usprawniła API, dodała ogrom nowych funkcji i możliwości oraz udostępniła jako wersję beta. Czyżby to oznaczało początek pewnej rewolucji?
Przyznam szczerze, że pierwsze co mi przyszło na myśl po zobaczeniu nazwy "Persona" to motywy (tła) dla Firefoksa - Personas. Na szczęście przyjrzałem się bliżej informacji i okazuje się, że to projekt, który wyewoluował od zaprezentowanego kilka miesięcy temu BrowserID.
Czym BrowserID, a obecnie Persona, jest? To, jak już wspomniałem, system logowania do naszych ulubionych stron internetowych i usług eliminujący konieczność używania haseł. Całość opiera się bowiem na adresach e-mail, które przypisujemy do swojej osoby, i które są następnie wykorzystywane jako nazwa naszego konta. Całość świetnie ilustruje wideo przygotowane przez Mozillę, w którym objaśniono sposób działania usługi.
Jak widać wszystko ogranicza się do wskazania skonfigurowanego uprzednio adresu poczty elektronicznej w wyświetlonym okienku. Persona pozwala na dostosowanie jego wyglądu przez twórcę witryny, a więc dodanie linków do regulaminu, polityki prywatności, a także loga serwisu, do którego jesteśmy logowani. Przedstawiciele fundacji zapewniają, że zintegrowanie systemu Persona ze swoją witryną wymaga poświęcenia zaledwie jednego popołudnia. Przy okazji trzeba tu zaznaczyć, że hasło "całkowita eliminacja haseł" nie jest tak do końca prawdą, bo mimo wszystko, żeby skonfigurować swój adres e-mail musimy się do niego zalogować w sposób tradycyjny (i dodatkowo uwierzytelnić za pomocą linka w przesłanej wiadomości). Możecie sprawdzić jak to działa w praktyce na stronie z krzyżówkami The Times, OpenPhoto, Voost albo na oficjalnej stronie usługi Persona przygotowanej przez Mozillę. Warto przy okazji obejrzeć wideo, na którym zespół The Times Crossword opisuje swoje wrażenia.
Największą zaletą usługi Persona jest jej wieloplatformowość. Mozilla nie ograniczyła systemu tylko do przeglądarki Firefox i skorzystać z niego mogą też posiadacze Internet Explorera (8+), Chrome, Safari i Opery. Co ciekawe, nie zapomniano o użytkownikach mobilnych tychże przeglądarek (nie licząc niestety Opery). Ponadto już na starcie interfejs przetłumaczono na 25 języków (w tym polski).
Mozilla zapewnia o bezpieczeństwie swojego rozwiązania, które "całkowicie oddziela proces logowania od twojej aktywności po zalogowaniu". Ponadto historia przeglądania jest przechowywana tylko lokalnie, więc ryzyko, ze nasze dane wpadną w niepowołane ręce ma być znacznie mniejsze.
Wszystko to prezentuje się bardzo fajnie i innowacyjnie względem innych usług uwierzytelniania (OpenID, OAuth). Pojawia się jedna wątpliwość, czy stanie się na tyle popularne by wyprzeć zdobywające coraz większą popularność logowanie za pomocą kont Facebooka, Twittera czy Google. Przewaga systemu Persona jest nad nimi taka, że Mozilla zapewnia dbać o naszą prywatność oraz bezpieczeństwo. W przypadku wymienionych serwisów nie do końca możemy być tego pewni (zwłaszcza jeśli chodzi o ten pierwszy aspekt). Wszystko zatem w rękach serwisów i usług, które zdecydują się wdrożyć ten mechanizm u siebie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu