Nauka

Mówią stop bezkarności megakorporacji. Oto ich metoda

Bartosz Gabiś
Mówią stop bezkarności megakorporacji. Oto ich metoda
Reklama

Korporacje są tą rzeczą, którą zawsze lubi się straszyć w powieściach fantastycznych oraz teoriach spiskowych. Ich bezduszność i władza są absolutne. Może w prawdziwym świecie, metodą będzie działanie kolektywu? Jest propozycja na ukrócenie ich bezkarności.

Czy zastanawialiście się kiedyś co się dzieje po tym jak tankowce się rozbiją albo dojdzie do wycieku oleju z powodu jakiejś awarii? Dokładnie mówiąc, kto staje się osobą lub instytucją uznaną za winną? W jaki sposób są takie osoby lub korporacje ścigane na skali światowej? Są kraje, które chcą jasnego rozwiązania.

Reklama

Nazwanie przestępstwa po imieniu

Przestępstwo ekocydu zostało oficjalnie przedstawione do rozważenia przez członków Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Jest to ważne wydarzenie, które wnosi o uznanie tego rodzaju czynu na równi ze zbrodniami wojennymi oraz genocydu.

Do czynników decydujących o tym czy dane przestępstwo może zostać określone nowym terminem, zaliczałyby się między innymi takie katastrofy jak ogromne wycieki ropy lub innych chemikaliów. Masowe wycinki lasów lub tych, które są uznawane za relikty, mają ogromną wartość historyczną (pierwotne). A także, zaniedbania związanie z zanieczyszczaniem środowiska ogromnymi ilościami mikroplastiku.

"Główny cel jest ponad wszystko ochronny: to próba odstraszenia. Prawo karne tworzy silne moralne, ale też prawne granice, które jasno pokazują, że ekstremalne poziomy wyrządzania szkody są nie tylko bezprawne, lecz całkowicie nieakceptowalne" - mówi Jojo Mehta, współzałożyciel i prezes pozarządowej organizacji "Stop Ecocide International" (Międzynarodowa organizacja Stop Ekocydowi).

Winne osoby z samego szczytu

Trzy kraje członkowskie ICC (International Crime Court), które złożyły propozycję formalnego uznania ekocydu to Fiji, Samoa oraz Vanuatu. Zatwierdzenie tego czynu jako przestępstwo, oznaczałoby, że dopuszczono się go ze świadomością konsekwencji, jakie mogą mieć miejsce. To by sprawiło, że do odpowiedzialności, mogliby zostać pociągnięci prezesi ogromnych korporacji, a nawet urzędnicy państwowi zarządzający danym regionem.

Getty Images

Koncepcję przedstawiono w Nowym Jorku i będzie szerzej omówiona w późniejszym terminie. Łatwo sobie jednak wyobrazić, jak wiele czasu zajmie, zanim cokolwiek w związku z nim zostanie postanowione. Sprawa wszak jest bardzo prosta, przestępstwa, o których mowa nie dotyczą małych przypadków, które w wyniku jakiegoś błędu, przytrafiły się niedużym firmom. Chodzi o gigantów w zasadzie każdej branży, zarabiających tak ogromne pieniądze, że przy obecnych warunkach nie ponoszą za dużych konsekwencji. Zaś co się da, zatuszuje się dobrym PRem. Trudno się łudzić, że te zasoby nie zostaną wykorzystane do opóźnienia decyzji w sprawie tej propozycji.

Głos małych państw to dopiero początek

Łatwo jest przejść obojętnie nad głosem małych państw Oceanii, lecz to właśnie one są szczególnie narażone na zmiany klimatyczne. Nieograniczone zasoby naturalne i swoboda w zmianie miejsca to domena innych miejsc na Ziemi, nie ich. Zatem to właśnie te małe głosy, muszą teraz wybrzmieć najbardziej. Od 2002 mają silnego sprzymierzeńca, który w przypadku uznania ekocydu, byłby niezbędnym atutem.

Getty Images

Otóż to właśnie wtedy, ratyfikowano statut o prawach człowieka, który jest nienaruszalny i został poparty przez 124 kraje na całym świecie. Według Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego obowiązkiem każdego z państw jest użycie wszelkich sił prawnych do ścigania tych, którzy są odpowiedzialni za międzynarodowe zbrodnie. W konsekwencji, jeżeli ekocyd będzie na równi z innymi zbrodniami ICC, to państwa członkowskie będą zobowiązane do pociągnięcia do odpowiedzialności korporacje lub inne instytucje, państwa winne popełnieniu takiego przestępstwa.

Reklama

Unia Europejska już ekocyd uznaje

W tym roku Belgia już wprowadziła ów termin do słownika przestępstw, następnie Unia Europejska, minioną wiosną, zakwalifikowała ekocyd jako przestępstwo w jej dyrektywie dotyczącej ochrony środowiska.

Kolejnymi krajami, które mają niebawem egzekwować karne procedury wobec przestępców na tle środowiskowym, są Peru, Brazylia, Szkocja, Włochy i Meksyk. Niestety, pewnie dojdzie do jeszcze wielu katastrof ekologicznych, nim cokolwiek zostanie w tej sprawie uczynione.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama