Zakup któregokolwiek z urządzeń z frazą "Fire" w nazwie przez mieszkańca Polski jest niezwykle trudno uzasadnić. Jednak w poszukiwaniu naprawdę dobrego gadżetu do telewizora przejrzałem mnóstwo ofert i ostatecznie zatrzymałem się właśnie na tym od Amazonu. Dlaczego wybrałem właśnie Fire TV Stick i jak mogę go ocenić po kilku pierwszych godzinach?
Przed dokonaniem ostatecznej decyzji pod uwagę brałem tak naprawdę już tylko większego brata Sticka, czyli pierwotną wersję przystawki do telewizora od Amazonu - Fire TV oraz urządzenie od Razera, czyli Forge TV z Androidem TV na pokładzie. Jeszcze wcześniej przyjrzałem się wielu "no-name'om", czyli gadżetom spod nieznanej bliżej nikomu marki, również działających pod kontrolą Android TV.
Jak niektórzy z Was mogą jeszcze pamiętać, jakiś czas temu stałem się posiadaczem Chromecasta, którego oceniłem naprawdę wysoko. Z czasem jednak ograniczenia regionalne oraz kilka innych aspektów codziennego użytku ostudziło mój zapał i oczekiwania wobec przyszłości. Owszem, w międzyczasie doczekaliśmy się wsparcia przez polskie HBO Go, z czego korzystam w miarę regularnie, ale na tym zakończyłaby się lista spełnionych wymagań. Jakie inne aspekty zadecydowały o rozpoczęciu poszukiwań czegoś innego? Coś tak prozaicznego jak... pilot. Sterowanie odtwarzanymi materiałami z poziomu smartfona wydaje się bardzo fajne i wygodne, ale gdy chcemy skupić się jedynie na filmie/serialu i zapomnieć o wszystkim innym, to żadna aplikacja na telefonie nie zagwarantuje takiego komfortu jak zwykły, standardowy, fizyczny pilot.
Po tym jak okazało się, że przystawki nowego typu to dziś znacznie więcej niż tylko urządzenia strumieniujące materiały wideo, pomyślałem także o takich dodatkach jak obsługa aplikacji i gier. Te drugie mają raczej sens tylko wtedy, gdy dysponujemy typowym kontrolerem, ale zapewniam Was że i zwykły pilot w niektórych zastosowaniach sprawdzi się całkiem nieźle. Fire TV Stick działa pod kontrolą Androida, więc wszystkie aplikacje, które wyposażono w obsługę za pomocą pilota bez problemu "załadujemy" samodzielnie nawet wtedy, gdy nie znajdziemy ich w sklepie Amazonu.
A jakie wrażenie zrobił na mnie Stick od Amazonu? Zawartość pudełka - bez niespodzianek: Stick, pilot, kabel USB, zasilacz i "przedłużka" HDMI. Podłączenie wszystkiego zajmuje 2 minuty. Pierwsza konfiguracja może być odrobinę bolesna, a wszystko ze względu na potrzebę wprowadzania haseł i loginów za pomocą pilota. Dopiero później zainstalowałem aplikację dla smartfonu, ale nawet ona nie zawsze okazuje się w takich sytuacjach pomocna. Jakiego typu materiały mogę oglądać dzięki Fire TV Stick? Bez większego problemu będę kontynuował seanse z aplikacji Netflixa i Hulu, najprawdopodobniej uda się także sięgnąć po polskie VOD jak Player.pl czy iPla. Czy doczekamy się w Polsce Amazon Prime z ofertą filmową? Kiedyś na pewno, na dzień dzisiejszy można spróbować przez 30 dni asortymentu amerykańskiego i wtedy zdecydować się na pokaźną inwestycję w subskrypcję na cały rok z góry (miesięcznie ponad 30 złotych, ale jednorazowy wydatek to blisko 380 złotych).
Sytuacja urządzeń Fire nie zmieniła się od momentu premiery pierwszego Kindle Fire i oceniłbym, że w ciągu najbliższych miesięcy wcale do tego nie dojdzie. Przynajmniej jeśli mówimy o diametralnym zwrocie akcji i udostępnieniu Polakom wszystkich działów cyfrowego sklepu Amazon. Mimo to, ja jestem na to już gotowy. Amazon, bring it on.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu