Po miesiącach oczekiwania, spekulacjach i czasem trafnych doniesieniach, w końcu został pokazany "zabójca flagowców" drugiej generacji. OnePlus 2 odzn...
Po miesiącach oczekiwania, spekulacjach i czasem trafnych doniesieniach, w końcu został pokazany "zabójca flagowców" drugiej generacji. OnePlus 2 odznacza się świetną specyfikacją techniczną w relatywnie niskiej w stosunku do podobnych konstrukcji cenie. OnePlus nie zrezygnował jednak z niesamowicie kontrowersyjnego modelu zaproszeń - nie jest możliwe zakupienie telefonu w sklepie, czy swobodne zamówienie go ze strony producenta. To ma zabezpieczyć firmę przed natłokiem zamówień, których nie dałoby się zrealizować w terminie.
Zaproszenia do zakupu OnePlus 2 działają jedynie na terenie USA, Kanady, Europy, Chiny i Indii. Smartfon ten nie jest zatem dostępny na całym świecie - wiele osób z tego powodu mocno ubolewa. Ważne jednak w kontekście ograniczonej dostępności słuchawki jest to, że w tym momencie zarejestrowało się po ten telefon już... 750 000 osób. To zaś oznacza, że dla OnePlus 2 bariera miliona sprzedanych słuchawek nie powinna być ogromnym problemem i powinna zostać przekroczona już niebawem. Wszystko zależy właściwie od tego, jak producent poradzi sobie z produkcją - chodzi tu głównie o dostarczenie sprzętu do każdego zarejestrowanego użytkownika.
Na jednym milionie plany OnePlus się nie kończą. Według wcześniejszych wypowiedzi, firma chce sprzedać do końca tego roku 5 milionów smartfonów. Czy takie plany są realne? Niewykluczone, że to się uda - te smartfony zyskały ogromne zainteresowanie wśród entuzjastów Androida, a ponadto - ich sprzedaż szybko rośnie w siłę. Przy cenie 329 dolarów za wersję 16 GB oraz 389 za 64 GB - są to naprawdę świetne propozycje z Androidem - wydajne, przystępne wizualnie i jak sami zapewne widzicie - relatywnie tanie.
Grafika: 1, 2, 3
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu