To Microsoft wprowadzi reklamy na Netfliksa, zaskakujący wybór

Netflix z reklamami od Microsoftu

Netflix poszukuje nowych klientów, po tym jak w ostatnim kwartale liczba abonentów nieznacznie spadła, a kurs akcji dosłownie zanurkował. Spółka od szczytów straciła na wartości niemal 75% i musi zrobić coś aby dalej rosnąć i zwiększać przychody. Jednym z rozwiązań ma być zaoferowanie tańszego abonamentu z reklamami, który pozwoli poszerzyć grono użytkowników serwisu i zapewni dodatkowy strumień przychodów. Nie wiadomo jeszcze jak te reklamy mają dokładnie wyglądać, Netflix sam zapewne jeszcze tego nie wie i bada obecnie wszystkie możliwości, ale znalazł już partnera, który pomoże mu te pomysły wdrożyć.

Co może nieco zaskakiwać, tym partnerem jest Microsoft, a informację ogłoszono nie gdzie indziej, jak na blogu giganta z Redmond o czym poinformował sam CEO - Satya Nadella. Umowa z Netfliksem jest dla Microsoftu bardzo istotna, bo pozwala wyraźnie zaznaczyć swoją obecność na rynku, na którym dominuje Google. Obie zainteresowane spółki twierdzą jednak, że to Microsoft zaoferował najlepsze warunki współpracy, możliwości technologiczne oraz przede wszystkim, ochronę prywatności użytkowników. Tym samym reklamy serwowane na najpopularniejszej platformie VOD na świecie, będą zarządzane właśnie przez spółkę z siedzibą w Redmond.

Na dzień dzisiejszy nie mamy jeszcze żadnych dodatkowych informacji na temat daty wprowadzenia nowego abonamentu czy jego ceny. Analitycy oceniają, że może to mieć miejsce w tym roku, ale z pewnością przed obiema firmami jeszcze sporo pracy nad wdrożeniem tego rozwiązania. Dla Microsoftu będzie to z pewnością cenna lekcja, bo od jakiegoś czasu mówi się, że reklamy mogą pojawić się również na Xboksie, a pewnie część klientów firmy byłaby również zainteresowana tańszą wersją Game Passa z reklamami. Przygoda Netfliksa z reklamą będzie też idealnym "case study" dla konkurencyjnych platform VOD. Czy pozwoli na zdobycie nowych klientów? O tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.

Czytaj dalej poniżej

Netflix szuka partnera do reklam, ale mamy powód, żeby odetchnąć z ulgą Konrad Kozłowski

Netflix ma kłopoty? Polacy nadal go uwielbiają Konrad Kozłowski