System Windows od Microsoftu pozwala na sterowanie za pomocą głosu, a nawet za wykorzystaniem... oczu. Gigant prawdopodobnie uważa, że to nie jest koniec marzeń o alternatywnych metodach obsługi komputerów i posiada patent, wedle którego możliwe będzie wykorzystanie... myśli. Prawie jak Jedi, prawda?
Rzeczony patent został złożony w maju 2016 roku i prezentuje on sposób, w jaki mogłoby się odbyć połączenie mózgu z komputerem. Wykorzystywany jest elektroencefalograf z odpowiednim sensorem, który będzie w stanie odczytać i przekazać dalej sygnały z ludzkiego mózgu. Komputer następnie będzie odpowiadał za to, aby odpowiednio je odpowiednio zinterpretować i wykonać pożądaną operację.
Jak wynika z patentu, urządzenie musiałoby wpierw zostać skalibrowane, by pasować do konkretnego użytkownika. To niestety wyklucza uniwersalność tego rozwiązania - możliwe, że w momencie, gdy ta technika stanie się naprawdę rozwinięta, inżynierzy Microsoftu znajdą metodę, wedle której możliwe będzie wykorzystywanie sensora przez wielu użytkowników.
Czy taka metoda obsługi komputerów kiedykolwiek zostanie wprowadzona na rynku?
Z pewnością nie za rok, ani nawet za pięć. Wydaje mi się, że nawet dekada to stanowczo za mało, by można było powiedzieć o rewolucji w dziedzinie obsługi komputerów. W tym momencie stawia się na naturalne formy wprowadzania komend - mowa wydaje się być najbardziej perspektywiczną metodą, zwłaszcza, że świetnie komponuje się z cały czas rozwijającą się sztuczną inteligencją. Obawiam się ponadto, że nawet jeżeli zostaną opracowane odpowiednie platformy dedykowane sterowaniu myślami, nie będą one szeroko wykorzystywane.
Mowa jest zwyczajnie bardziej naturalna. Natomiast sterowanie myślami może przynieść znaczny postęp w kontekście ułatwiania dostępu do nowoczesnych technologii osobom niepełnosprawnym, które nie mogą wykorzystać mowy lub własnych kończyn do sterowania elektroniką. Microsoft na taką ewentualność "zabezpieczył się" już teraz - oby udało się dostarczyć rozwiązanie, które przekuje marzenia o obsłudze myślami w działające sprzęty.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu