Microsoft

Zapamiętajcie ten prototyp Microsoftu. Gigant bierze na poważnie rynek AR

Jakub Szczęsny
Zapamiętajcie ten prototyp Microsoftu. Gigant bierze na poważnie rynek AR
Reklama

Chociaż nie jestem zwolennikiem "upierdliwych technologii AR", a dokładniej takich, które do obsługi owego trybu potrzebują obok smartfona dodatkowego urządzenia, ten prototyp Microsoftu wydaje się być zaczątkiem przemyślanej idei. Google to się z Glass nie udało, w Redmond natomiast trwają poważne badania.

Microsoft Research, ważny dział w szeregach Microsoftu pokazał prototyp okularów HoloLens. Gigant wcale nie musiał o tym mówić, ale doskonale widać, że jest to urządzenie, które w przyszłości miałoby się pojawić nie tylko na półkach ze sprzętem dla profesjonalistów, ale byłoby również adresowane dla zwykłych konsumentów. A tego właśnie potrzebuje rynek VR/AR - dobrego sprzętu, którym zadowolą się nie tylko ci, którzy robią poważne rzeczy, ale także osoby interesujące się typowymi zastosowaniami nowych technologii.

Reklama

W ramach prototypu zastosowano niedawno opracowaną przez Microsoft metodę wyświetlania obrazu przed oczyma w formie hologramu. Ma to miejsce już nie w potężnych goglach, ale w okularach, które na pozór nie różnią się niczym od tych najzwyklejszych, wcale nie inteligentnych dodatków, które osadzany na co dzień na nosach. Jak na razie, Microsoft musi rozwiązać problemy polegające na konieczności zastosowania obrazu "stereo". Dodatkowo, ważna jest miniaturyzacja owego urządzenia - jak na razie, serce sprzętu drzemie w elektronice znajdującej się poza oprawkami okularów. A skoro ma to być gadżet "dla wszystkich", trzeba go uczynić jak najbardziej wygodnym. To zrozumiałe.

Pewnym problemem jest również dostosowanie okularów HoloLens do potrzeb osób z wadami wzroku

Wady wzroku na co dzień korygujemy dzięki specjalnie dobranym soczewkom kontaktowym, albo za pomocą typowych okularów. Microsoft zamierza rozwiązać ten problem dzięki wbudowaniu elementów odpowiedzialnych za wyświetlanie hologramów bezpośrednio w szkło, które będzie odpowiadało również za korekcję wzroku. Idąc dalej, obraz holograficzny również musi być dostosowany do wady użytkownika. Przed inżynierami Microsoftu jest jeszcze sporo pracy, aby te newralgiczne elementy działy tak, jak trzeba. Niemniej, dobrze wiedzieć, że takowe badania są jednak w Redmond prowadzone.

Zapewne dobrze pamiętacie, że jeszcze kilka dni temu zachwycałem się Google Lens - rzeczywistością rozszerzoną uzyskiwaną za pomocą tylko telefonu komórkowego to według mnie przykład świetnego wyczucia rynku AR - pogodzenia owej idei z urządzeniami w taki sposób, że użytkownik wcale nie musi wiedzieć, że korzysta z czegoś takiego jak "rzeczywistość rozszerzona". Takie podejście jest nie tylko atrakcyjne, ale również intuicyjne - obraz z aparatu telefonu wzbogaca się o informacje kontekstowe. Wszyscy są zadowoleni.

Ale przecież inteligentne okulary - o ile będą wygodne i rzeczywiście pomocne mogą być pomysłem nawet lepszym od smart-zegarków. Te ostatnie właściwie powielają funkcje telefonów komórkowych nic nowego do technologii nie wnosząc. Inaczej jest z okularami, które mają potencjał, aby zaprowadzić HUD również przed nasze oczy. Pytanie tylko, kto stworzy tak dobre urządzenie, żeby utworzyć perspektywiczny i co ważne - potrzebny rynek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama