To może być największe przejęcie bieżącego roku. Microsoft właśnie wyłożył 26 miliardów dolarów, aby stać się właścicielem serwisu społecznościowego LinkedIn
Microsoft nie ma dużego serwisu społecznościowego? Już ma - firma przeznaczyła 26,2 mld dolarów na dokonanie przejęcia LinkedIn. Gigant z Redmond płaci 196 dol. za pojedynczą akcję serwisu. Transakcja miałaby zostać sfinalizowana jeszcze w tym roku. Co to oznacza?
Z punktu widzenia użytkowników nic się nie zmienia, bo serwis ma w dalszym ciągu działać tak samo. Na stanowisku jego CEO pozostanie również Jeff Weiner. Nie powinniśmy zatem się martwić o losy LinkedIn. Nie jest to mała aplikacja mobilna, którą można zamknąć tylko po to, by wykorzystać kupioną technologię w swoich produktach.
Dotąd firma z Redmond bez sukcesów rozwijała swoje projekty społecznościowe. Jakby się zastanowić jedynym obecnie, który posiadają jest Xbox Live adresowany do graczy, a także Yammer - typowo biznesowy serwis o bardzo specyficznej strukturze i funkcjonalności, który również został wykupiony - w 2012 roku za kwotę 1,2 mld dol.. Teraz ich portfolio rozszerza LinkedIn - ukierunkowana na profesjonalistów oraz zaprojektowana pod kątem wymiany doświadczeń czy poszukiwania pracy. W pierwszym kwartale br. LinkedIn miał 433 mln użytkowników. Liczba ta regularnie rośnie. Warto spojrzeć, jak zareagowała giełda na informację o przejęciu:
Jest to pierwsze tak duże przejęcie, odkąd Satya Nadella zasiadł na fotelu CEO firmy z Redmond. Póki co nie ujawniono konkretnych planów związanych z serwisem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu