Apple

Messi dźwiga Apple TV+ jak kiedyś Barcelonę. Ogromny skok popularności MLS

Patryk Koncewicz
Messi dźwiga Apple TV+ jak kiedyś Barcelonę. Ogromny skok popularności MLS
0

Apple wstrzeliło się z wykupieniem praw do MLS tuż przed jednym z największych transferów w historii amerykańskiej ligi – teraz pozostaje liczyć pieniądze.

Z amerykańskiej ligi piłkarskiej jedni się śmieją, inni się śmieją, a pozostali… też się śmieją – dzieje się tak po pierwsze dlatego, że futbol w USA nie jest szczególnie popularny na tle innych dyscyplin, a po drugie MLS to taka bezpieczna przystań dla emerytowanych piłkarzy, gdzie za przyzwoite pieniądze można zrelaksować się w starciach z rywalami, którzy nie przebili się do europejskich lig. Jednak śmiech ten ucicha za każdym razem, gdy za ocean powędruje utytułowany piłkarz z wysokiej półki. Wtedy oczy całego świata zwracają się ku amerykańskim stadionom – było tak, gdy do New York City przechodził Frank Lampard, do LA Galaxy David Beckham czy Thierry Henry do New York Red Bulls. Jest tak i teraz z powodu Leo Messiego, który nieoczekiwanie dołączył do zespołu Interu Miami. To gratka nie tylko dla fanów, ale także dla Apple, które posiada wyłączne prawa do emisji spotkań Major League Soccer.

Messi trafił się TV+ jak ślepej kurze ziarno

Czy Tim Cook i spółka wiedzieli o nachodzącym transferze Messiego, gdy w czerwcu 2022 roku przejęli prawa do transmisji spotkań na platformie TV+? Mocno wątpliwe, ale z pewnością nikt teraz w Cupertino tej decyzji nie żałuje, bo dzięki Argentyńczykowi zainteresowanie streamingiem znacząco wzrosło. Musicie bowiem wiedzieć, że Apple po przejęciu praw do ligi wprowadziło MLS Season Pas, czyli kosztujący 15 dolarów miesięcznie abonament, który umożliwia dostęp nie tylko do spotkań amerykańskiej ligi, ale także do całej masy materiałów dodatkowych, w tym wywiadów i przedmeczowych analiz studyjnych. Problem w tym, że abonament cieszył się stosunkowo przeciętnym zainteresowaniem jak na amerykańskie warunki, aż do momentu, gdy legendarny Leo Messi po raz pierwszy założył na siebie koszulkę drużyny Inter Miami.

Źródło: Apple

Choć Messi rozegrał w MLS tylko dwa spotkania, to jego obecność już wymiernie przyczyniła się do zwiększenia zainteresowania usługą. Tom Neumayr – rzecznik Apple – przekazał w oficjalnym komunikacie, że w tygodniu od 19 do 26 lipca (pierwszy mecz Messiego miał miejsce 21 lipca) odbyły się 3 spotkania z największą ilością oglądających w historii MLS Season Pass z widzami z ponad 100 krajów i regionów z całego świata.

The Goat is here

Apple nie podało jeszcze konkretnych liczb, dlatego nie wiadomo jak transfer Messiego wpłynął na liczbę subskrybentów – przed Messim liczba posiadaczy abonamentu oscylowała w okolicach miliona. Gigant z Cupertino może jednak liczyć na ogromne zainteresowanie, zwłaszcza w początkowych etapach kariery Messiego w USA, póki jeszcze hype na rywalizację z Ronaldo o miano najlepszego piłkarza świata nie wygasł na dobre.

Źródło: Reuters

A co Argentyńczyk pokazuje w MLS? Cóż, jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy w dziejach już zdążył zanotować pierwsze trafienia, w tym piękną bramkę z rzutu wolnego, którą możecie zobaczyć na poniższym wideo.

Obrazek wyróżniający: Apple

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu